Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Beata Krowicka 16.10.2013

Spór o ubój rytualny. "Odwołać Głównego Lekarza Weterynarii"

Odwołania Janusza Związka oraz wyjaśnień o ministra spraw wewnętrznych. Takiej reakcji po wtorkowych wydarzeniach w Bohonikach koło Sokółki domaga się poseł PO Andrzej Halicki wraz z prof. Andrzejem Elżanowskim z PAN.
Przepychanki między obrońcami praw zwierząt a wiernymi, przed meczetem w BohonikachPrzepychanki między obrońcami praw zwierząt a wiernymi, przed meczetem w BohonikachPAP/Artur Reszko
Galeria Posłuchaj
  • Poseł PO Andrzej Halicki: będę prosił ministra o odpowiedź, na jakiej podstawie policja ignoruje zawiadomienia (IAR)
  • Profesor Andrzej Elżanowski: wina spoczywa na Głównym Lekarzu Weterynarii (IAR)
  • Profesor Andrzej Elżanowski o uboju rytualnym (IAR)
Czytaj także

Podczas obchodów muzułmańskiego święta Kurban Bajram w Bohonikach dokonano uboju rytualnego zwierzęcia.
Profesor Andrzej Elżanowski uważa, że doszło przy tym do znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi kara pozbawienia wolności do 3 lat.
Prof. Elżanowski dodaje, że zawiadomiona została zarówno Wojewódzka Komenda Policji jak i Główny Lekarz Weterynarii, jednak reakcji z żadnej strony nie było.
Poseł PO Andrzej Halicki uważa, że na sprawę braku reakcji policji na zawiadomienie o łamaniu prawa, powinien wyjaśnić szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz.
Prof. Andrzej Elżanowski - Przewodniczący Sekcji Dobrostanu Zwierząt Polskiego Towarzystwa Etycznego - zapowiedział złożenie zawiadomienia do prokuratury przeciwko Głównemu Lekarzowi Weterynarii, Januszowi Związkowi.
Trybunał Konstytucyjny ma rozstrzygnąć jaka jest relacja pomiędzy uprawnieniami konstytucyjnymi, dającymi prawo do swobody religijnej i realizacji wszystkich rytuałów, a przepisami Ustawy o Ochronie Praw Zwierząt zakazującej uboju rytualnego.

Zamieszanie w Bohonikach

Kiedy w meczecie w Bohonikach zakończyły się modlitwy i część wiernych przeszła na posesję naprzeciwko, gdzie znajduje się Dom Pielgrzyma muzułmańskiej gminy wyznaniowej w Bohonikach, działacze OTOZ Animals także próbowali tam wejść. Teren został jednak oznaczony jako prywatny, wszystkie osoby, które nie brały udziału w uroczystościach zostały wyproszone.
Doszło do utarczek słownych, ale żadnych poważniejszych incydentów nie było. W obecności dziennikarzy mufti Tomasz Miśkiewicz z Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP rozmawiał z działaczami OTOZ Animals, każda ze stron przedstawiła swoje argumenty w sporze o ubój rytualny.

Obrońcy zwierząt próbowali zawiadomić policję, ale radiowozy nie przyjechały do Bohonik. Rzecznik podlaskiej policji wyjaśniał, że policja "nie znalazła powodów do interwencji" w Bohonikach. Między obrońcami zwierzą a wyznawcami islamu doszło do przepychanek słownych.

Święto Kurban Bajram
Święto Ofiarowania to jedna z dwóch najważniejszych w roku muzułmańskich uroczystości religijnych. W województwie podlaskim, gdzie są największe w kraju skupiska polskich muzułmanów pochodzenia tatarskiego, uroczystości odbyły się m.in. w zabytkowych meczetach w Bohonikach i Kruszynianach oraz domu modlitw w Białymstoku.
Symbolem Kurban Bajram jest składanie ofiar ze zwierząt. Rytuał odbywa się na pamiątkę ofiary Ibrahima (Abrahama), który chciał poświęcić Bogu swego syna Ismaila. Zwierzęta ofiarne fundują ci muzułmanie, których na to stać, a mięso dzielone jest między uczestników uroczystości.

Minister Boni o uboju rytualnym

Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni oświadczył wcześniej, że "w obecnej sytuacji prawnej to Trybunał Konstytucyjny powinien rozstrzygnąć, jaka jest relacja pomiędzy uprawnieniami konstytucyjnymi, dającymi prawo do swobody religijnej i realizacji wszystkich rytuałów, a zapisami Ustawy o Ochronie Praw Zwierząt. Bardzo ważne jest również, żeby w tej napiętej i niejednoznacznej prawnie sytuacji uszanować potrzeby, związane ze świętami religijnymi tych wspólnot. Rozumiem trudną sytuację wspólnot religijnych w okresie oczekiwania na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego" - podkreślił minister Boni. - Szanuję zwyczaje i potrzeby religijne wspólnot wyznaniowych. Trzeba szczególnej wrażliwości by w tej sytuacji nie urazić niczyich przekonań i zachować wstrzemięźliwość wszystkich stron - głosi oświadczenie ministerstwa administracji.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydało komunikat i przypomniało, że od 1 stycznia 2013 r. możliwe jest dokonywanie uboju zwierząt według szczególnych metod wymaganych przez obrzędy religijne m.in. pod warunkiem, że ubój odbywa się w rzeźni, a zwierzę zostało uprzednio ogłuszone. Przypomniało też, że za złamanie zakazu grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat.

Zdaniem Andrzeja Elżanowskiego spór o ubój rytualny wpłynie na sytuację muzułmanów w Polsce. - Jeśli muzułmanie chcą budować kolejne meczety w Polsce to muszą się liczyć z tym, że będzie opór przed tym. Jeżeli te meczety mają służyć do barbarzyńskich, krwawych orgii, które oni urządzają, to będę ja pierwszym, który pójdzie na demonstrację przeciwko budowie meczetu - powiedział.

Stanowisko policji i prokuratury

Według szefa Prokuratury Rejonowej w Sokółce Tomasza Pianko nie wpłynęło żadne formalne zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w Bohonikach. Dodał, że prokuratura dostała tylko informacje mailowe na ten temat. - Informacje były sprawdzane i nie toczy się obecnie postępowanie przygotowawcze z tym związane - powiedział Pianko.
Rzecznik podlaskiej policji Andrzej Baranowski, pytany m.in. o zarzuty kierowane wobec policji przez działaczy broniących praw zwierząt, poinformował, że na podstawie oceny sprawy dokonanej przez prokuraturę policja "nie znalazła powodów do interwencji" w Bohonikach.

Zobacz galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH>>>

IAR, PAP, bk