Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Agnieszka Kamińska 26.10.2013

Europa oburzona, ale nie zaognia relacji z Waszyngtonem

Mimo oburzenia aferą podsłuchową, Europa reaguje umiarkowanie. Unijni przywódcy na szczycie w Brukseli nie podjęli żadnych zdecydowanych działań, które zaogniłyby relacje z USA.
Prezydent USA Barack ObamaPrezydent USA Barack Obama PAP/EPA/PETER FOLEY

Na razie ustalono, że Francja i Niemcy do końca roku mają wynegocjować z Amerykanami zasady współpracy wywiadowczej.

Afera szpiegowska zdominowała dwudniowy szczyt w Brukseli. Mimo apeli Parlamentu Europejskiego, unijni przywódcy nie zdecydowali się na zawieszenie negocjacji umowy o wolnym handlu między Unią a Stanami. - Ja zawsze powtarzam, że z pokoju rokowań łatwo wyjść, ale potem jest trudno do niego wrócić - powiedziała niemiecka kanclerz Angela Merkel.

Nieoficjalnie można było usłyszeć, że strefa wolnego handlu z USA jest zbyt ważna dla Unii Europejskiej, by ryzykować opóźnienia. Poza tym dominowała też taka opinia, jak ta, którą wyraził premier Donald Tusk. - Służby specjalne i wywiady to nie są szkoły dobrych manier. Nie oszukujmy się, ale służby specjalne buduje się po to, żeby wiedziały coś o innych, a nie żeby zapewniały o swoim dobrym wychowaniu- mówił. Ale premier choć dostrzega problem to przestrzega przed zdecydowanymi działaniami. - Można bardzo szybko wpaść w przesadę jak w przeszłości i zapomnieć, że istnieją jeszcze Rosja i Chiny, które też mają możliwości techniczne i ambicje - tłumaczył premier.

Nie zmienia to faktu, że Polska zapyta Amerykanów, czy była szpiegowana i będzie chciała uzyskać jasne gwarancje, że tego typu praktyk nie będzie już w przyszłości.

IAR/agkm

Galeria: dzień na zdjęciach >>>

''