Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Klaudia Hatała 15.11.2013

Tragedia na Filipinach. Ponad 4 tysiące ofiar tajfunu

Jest bardzo prawdopodobne, że liczba ofiar śmiertelnych tajfunu znacznie wzrośnie. Już wcześniej pojawiły się informacje, że Haiyan mógł zabić na Filipinach około 10 tysięcy ludzi.
Miasto Tacloban, niemal doszczętnie zniszczonym przez tajfun Haiyan.Miasto Tacloban, niemal doszczętnie zniszczonym przez tajfun Haiyan.PAP/EPA/NIC BOTHMA

W samym tylko Tacloban tajfun Haiyan, który tydzień temu spustoszył Filipiny, spowodował śmierć nie mniej niż 4 tysięcy ludzi - ogłosiły w piątek rano władze tego miasta.

Wcześniej rzecznik ONZ podał, powołując się na władze w Manili, że w całym kraju liczba ofiar śmiertelnych tajfunu przekroczyła już 4400. Ostatni, podany bezpośrednio przez filipińskie władze bilans mówił o ponad 2300 zabitych.

Rzecznik ONZ podał także, że w wyniku kataklizmu na Filipinach ucierpiało w sumie około 12 milionów ludzi, z których ponad 900 tysięcy musiało opuścić swoje domy.

"Skala zniszczeń jest przerażająca"

Tragedią w tym kraju poruszony jest sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun. Zaapelował on do społeczności międzynarodowej o pomoc dla ofiar tajfunu. - Skala zniszczeń jest przerażająca. Ludzie rozpaczliwie szukają jedzenia, wody i schronienia - powiedział Ban Ki Mun w stolicy Łotwy, Rydze.

Międzynarodowa pomoc dociera w coraz większym zakresie w rejony najbardziej dotknięte kataklizmem. W czwartek z lotniska w Tacloban startowały śmigłowce amerykańskiej armii z pomocą dla tysięcy ludzi.

U wybrzeża Filipin jest już amerykański lotniskowiec "USS Washington", na którego pokładzie znajduje się kolejnych kilkadziesiąt śmigłowców, które także wezmą udział w operacji humanitarnej. Do jednego z portów zawinął również frachtowiec amerykańskiej marynarki wojennej z żywnością i wodą pitną. Amerykańscy wojskowi mówią, że to największa w historii operacja humanitarna armii USA.

Tragiczna sytuacja

Na dotkniętych kataklizmem obszarach sytuacja jest jednak nadal tragiczna. Tysiące ludzi koczują w strugach ulewnego deszczu. Nie mają co jeść, ani pić. Brakuje lekarstw i środków higieny osobistej. "Mam wrażenie, że tych ludzi pozostawiono na pastwę losu" - stwierdziła koordynator ONZ ds. pomocy humanitarnej Valerie Amos po wizycie w Tacloban, mieście niemal doszczętnie zniszczonym przez tajfun Haiyan.

Super tajfun Haiyan to prawdopodobnie jeden z najsilniejszych tajfunów znanych we współczesnej historii świata.

Czytaj też<<<Prezydent Filipin w ogniu krytyki po przejściu tajfunu Haiyan>>>

(TVN24/x-news)

IAR,PAP,kh

''