Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Klaudia Hatała 25.11.2013

Katastrofa w Rydze. Zamarł ruch na ulicach

Mieszkańcy Rygi uczcili minutą ciszy pamięć 54 ofiar katastrofy budowlanej. Do tragedii doszło w czwartek wieczorem.
Katastrofa w RydzeKatastrofa w RydzePAP/EPA/VALDA KALNINA

Najpierw runęła jedna ze ścian i dach centrum handlowego. Potem, gdy na teren gruzowiska weszli ratownicy, zawaliła się jeszcze jedna ze ścian.

O godzinie 11.00 ruch na ulicach łotewskiej stolicy zamarł. W poniedziałek ostatni dzień trzydniowej żałoby - mówi Marek Głuszko z Ambasady Polski w Rydze.

- Jest to tragedia, która nie miała podobnej w swojej skali. Przynajmniej w ostatnich 25 latach, od czasu odzyskania przez Łotwę, po raz drugi, niepodległości - powiedział Głuszko.

Supermarket pełen ludzi

Policja wszczęła dochodzenie w sprawie wypadku, ale na razie odmawia komentarzy w sprawie możliwych przyczyn. Minister spraw wewnętrznych Rihards Kozlovskis wykluczył klęskę żywiołową i atak terrorystyczny jako powód katastrofy, jako prawdopodobną przyczynę podając naruszenie przepisów budowlanych.

Dach supermarketu zawalił się, kiedy supermarket był pełen ludzi. Już po przybyciu strażaków nastąpił kolejny zawał, który utrudnił akcję ratunkową. Według wstępnych ustaleń, dach runął ze względu na prowadzone tam prace budowlane. Na mającym powierzchnię 500 metrów kwadratowych dachu planowano założenie ogrodu. W tym celu nawieziono duże ilości piasku i torfu. W czwartek w Rydze od rana padał deszcz. Warstwa piasku i torfu nasiąkła i stała się dużo cięższa, co mogło doprowadzić do zawalenia się dachu.

Czytaj też <<<Rośnie liczba ofiar katastrofy. Żałoba narodowa na Łotwie>>>

(DE RTL TV/x-news)

IAR,kh

''