Julita Bator przyznała, że zdrowe nawyki żywieniowe po prostu musiała wyrobić u dzieci. – Zmusiła mnie do tego sytuacja, bo moje dzieci bardzo chorowały, przechodziły różne kuracje, także antybiotykowe. Przypadkiem udało nam się odkryć, że na Krecie dzieci czuły się znacznie lepiej, chociaż jadły wszystko, co do tej pory miały zakazane. Po prostu tam żywność nie była przetworzona – opowiadała Julita Bator w rozmowie z Grażyną Dobroń.
Dlatego – zdaniem autorki książki "Zamień chemię na jedzenie" - należy eliminować chemiczne składniki z jedzenia i starać się jeść potrawy mało przetwarzane. - Staram się kupować warzywa i owoce ze sprawdzonych źródeł, najlepiej prosto od rolników. A w jedzeniu dla dzieci przemycam nawet składniki, których nie lubią – opowiadała gość Trójki.
Julia Bator podkreślała też, że jest lista produktów spożywczych zdecydowanie niewskazanych nie tylko dla dzieci, ale i dla dorosłych. To m.in. mleczne, słodzone, przetworzone produkty, ciasta i drożdżówki, czy parówki.
Więcej przydatnych informacji o zdrowym jedzeniu znajdą państwo w dołączonym dźwięku. Zapraszamy do słuchania.
Więcej rozmów Grażyny Dobroń na temat rozwoju osobistego, zdrowia i psychologii znajdziesz na podstronach "Instrukcji obsługi człowieka" i "Dobronocki" >>>
"Instrukcja obsługi człowieka" w Trójce - od poniedziałku do czwartku o godz. 11.15.
(ei)