Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Artur Jaryczewski 27.05.2014

"A jednak PO", "Podniósł się po 17 porażkach". Prasa o oficjalnych wynikach wyborów do PE

Znamy już wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego. We wtorkowej prasie możemy znaleźć dużo artykułów dotyczących niedzielnego głosowania.
PO minimalnie wyprzedziła PiSPO minimalnie wyprzedziła PiSPAP/Radek Pietruszka

WYBORY DO PARLAMENTU EUROPEJSKIEGO - serwis specjalny >>>

Platforma Obywatelska przed Prawem i Sprawiedliwością. Zgodnie z ostatecznymi wynikami wyborów do PE na partię Donalda Tuska zagłosowało 32,13 procent wyborców. PiS poparło 31,78 procent. Trzecie miejsce zajął Sojusz Lewicy Demokratycznej z poparciem 9,44 procent. Do europarlamentu swoich przedstawicieli wprowadzą również Kongres Nowej Prawicy Janusza Korwin-Mikkego z poparciem 7,15 procent oraz Polskie Stronnictwo Ludowe, na które głos oddało 6,8 procent wyborców.

"Gazeta Wyborcza": A jednak PO

Dziennik zwraca przede wszystkim uwagę na to, że PKW nie spieszyła się z ogłoszeniem oficjalnych wyników. Państwowa Komisja Wyborcza podała je dopiero w poniedziałek po godz. 21. - Urzędnicy tłumaczyli, że dlatego tak późno, bo protokół z każdego okręgu musi być w wersji papierowej dostarczony do siedziby w Warszawie. Pecha mieli pracownicy komisji okręgowej jednego z miast, którzy wieźli raport w czasie szalejącej w południe burzy nad stolicą. Zamiast na Okęciu samolot wylądował w Modlinie, co znacznie wydłużyło podróż - podkreśla gazeta.

"GW" dużo miejsca poświęca także Kongresowi Nowej Prawicy. - Ugrupowanie Janusza Korwin-Mikkego wchodzi do europarlamentu z hasłami "rozbicia Unii Europejskiej od środka" i "wsadzenia do kryminału obecnej klasy politycznej". Przekonuje, że jest jedyną polską prawicą. Jego organ prasowy epatuje antysemityzmem i wspiera Putina - czytamy w artykule zatytułowanym "Cielęctwo i prawdziwy warchoł Korwin-Mikke".

Zdaniem "Wyborczej" największym przegranym eurowyborów jest Janusz Palikot. - Jego partia, która jest trzecią siłą w polskim Sejmie, do Europy nie wprowadziła żadnego europosła - pisze "GW".

"Rzeczpospolita": Kurczy się królestwo Platformy

- Zmniejsza się liczba okręgów, w których wybory wygrywa partia Tuska. W europejskich straciła Łódź i Olsztyn. (…) Choć Platforma Obywatelska minimalnie wygrała z Prawem i Sprawiedliwością, politycy partii rządzącej mają poważne powody do niepokoju - czytamy w głównym tekście dotyczącym wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Dziennik dużo miejsca poświęca także sytuacji na lewicy. "Rz" pisze, że po nieudanych eurowyborach nadszedł „czas rozliczeń w Europie Plus”. Zdaniem gazety o swoją pozycję nie musi się martwić Janusz Palikot. - Za to możliwy jest inny scenariusz, czyli obarczenie odpowiedzialnością za przegraną ludzi, którzy odeszli z Sojuszu Lewicy Demokratycznej - podkreśla "Rzeczpospolita".

"Fakt": Oderwaliśmy darmozjadów od koryta

Tabloid najwięcej uwagi we wtorkowym wydaniu poświęca tym, którzy nie dostali się do Parlamentu Europejskiego. - Żegnajcie! I wcale nie do zobaczenia. Więcej widzieć was na scenie politycznej nie chcemy. Jacek Kurski, Ryszard Kalisz, Paweł Piskorski, Michał Kamiński, Weronika Marczuk, Anna Kalata, Władysław Kosiniak-Kamysz. (…) Polacy powiedzieli "nie" politycznym cwaniaczkom, kombinatorom i celebrytom, którzy z pierwszych miejsc na listach wyborczych próbowali załapać się na posadki w europarlamencie - pisze dziennik.

"Super Express": podniósł się po 17 porażkach

Gazeta zamieszcza duży artykuł o liderze Kongresu Nowej Prawicy. - Ponad dwadzieścia lat walczył o swoje miejsce w polityce. Janusz Korwin-Mikke wielokrotnie bezskutecznie startował w wyborach parlamentarnych, samorządowych i prezydenckich. W niedzielę wywalczył spektakularny powrót. I jako jedyny może się cieszyć z sukcesu. Po 17 porażkach! - czytamy w "SE".

"Nasz Dziennik": Co czwarty porzucił PO

Dziennik na swoich łamach publikuje wywiad z politologiem Bartłomiejem Radziejewskim. - To jest dla PO kolejne ostrzeżenie, ale z drugiej strony wynik ten jest dużym sukcesem Donalda Tuska. Pamiętajmy przecież o niedawnym wysypie licznych afer z udziałem członków PO i ministrów jego rządu, ówczesnym słabnięciu notowań tej partii. Jednak likwidacja wewnętrznej konkurencji doprowadziła do sytuacji, że Tusk jest absolutnym władcą Platformy i cały negatywny szum wokół niego przycichł. (…) Z takim wynikiem, jaki uzyskał, ma spore szanse zostać premierem na trzecią kadencję - mówi w rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Radziejewski.

aj