Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 02.05.2014

Gazprom: gwarancja nieprzerwanych dostaw gazu tylko do końca maja

Gazprom gwarantuje nieprzerwane dostawy gazu do Europy i na Ukrainę do końca maja. To efekt rozmów przedstawicieli Unii Europejskiej, Ukrainy i Rosji w Warszawie.
Minister energetyki Rosji Aleksander NowakMinister energetyki Rosji Aleksander NowakPAP/Radek Pietruszka

Unijny komisarz do spraw energii Guenther Oettinger powiedział po rozmowach, że należy na tyle ustabilizować sytuację, by czerwiec, lipiec i sierpień były miesiącami napełniania magazynów zapasami gazu na zimę.

Komisarz UE ds. energii: pomożemu Ukrainie, gaz będzie płynął >>>
Rosjanie żądają od Ukrainy przedpłaty za gaz, Kijów grozi, że zwróci się o pomoc do sądu arbitrażowego. Do negocjacyjnego stołu obie strony zamierzają jednak zasiąść ponownie za dwa tygodnie.
Minister energetyki Ukrainy Jurij Prodan oświadczył, że cena 485 dolarów za tysiąc metrów sześciennych jest dyskryminująca. Zażądał powrotu do ceny 285 dolarów. Zapowiedział, że do końca maja strona ukraińska pozwie Gazprom do arbitrażu w Sztokholmie. - Zgodnie z ocenami naszych prawników, w procesie arbitrażowym możliwa będzie zmiana ceny, którą Ukraina płaci Gazpromowi - mówił Jurij Prodan.

Ukraina zadłużona na 3,5 miliarda dolarów
Minister energetyki Rosji Aleksander Nowak przypomniał z kolei, że zadłużenie Ukraińców wobec Gazpromu sięga już 3,5 miliarda dolarów, a przez dwa ostatnie miesiące nie było żadnych płatności. W połowie maja Gazprom wystawi Ukrainie fakturę na przedpłatę za gaz na czerwiec. - Jeśli do 31 maja przedpłata za czerwiec nie wpłynie, to Gazprom rzeczywiście będzie miał możliwość - zgodnie z kontraktem - ograniczyć dostawy gazu na Ukrainę lub zapewnić dostawy w takim wymiarze, jaki został opłacony do 31 maja - powiedział Aleksander Nowak.

Aleksander Nowak, minister energetyki Rosji. Źródło: X-news
Minister energetyki Rosji zasugerował, by Ukraina na spłatę zadłużenia przeznaczyła pieniądze z pożyczki od Międzynarodowego Funduszu Walutowego .
Unijny komisarz do spraw energii oraz ministrowie energetyki Ukrainy i Rosji nie chcieli wystąpić na jednej konferencji prasowej. Do czekających na nich dziennikarzy wychodzili oddzielnie.

Steinhoff: pomysł arbitrażu racjonalny

Sposobem rozstrzygania sporów jest arbitraż, a nie zakręcanie kurka z gazem; jeśli Rosjanie nie będą przestrzegać powszechnych zasad, będą takich spraw mieć więcej - tak z kolei ukraińską zapowiedź arbitrażu ws. ceny gazu ocenia były wicepremier Janusz Steinhoff.
- Polska też miała spór z Gazpromem o cenę i formułę cenową, wystąpiła do arbitrażu i okazało się, że doszło do jakiegoś kompromisu. Nie od dziś wiadomo, że cena gazu, jaki oferują Rosjanie, jest funkcją polityki zagranicznej Federacji Rosyjskiej i możliwości dywersyfikacji dostaw przez klienta - powiedział były wicepremier i minister gospodarki.
- Wydaje mi się też, że wysokość zadłużenia, jakie wyliczają Rosjanie jest efektem prowadzonej przez nich księgowości. Dlatego ten spór powinien rozstrzygnąć arbitraż - dodał Janusz Steinhoff.
Gazprom dostarcza ok. 30 proc. zużywanego w Europie gazu, w 2013 r. sprzedał europejskim odbiorcom prawie 163 mld m sześc., z czego ok. połowy popłynęła przez Ukrainę.

IAR/PAP, awi