Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 09.06.2014

Gaz łupkowy: polskie złoża są średniej jakości

Polskie łupki gazonośne są średniej jakości; daleko im do najlepszych formacji Ameryki, ale i tak zawierają pokaźne ilości węglowodorów, które powinny dać się wydobyć - oceniali uczestnicy poniedziałkowej konferencji naukowej Shale Science w Warszawie.
Odwiert gazu łupkowegoOdwiert gazu łupkowegoRuhrfisch/Wikipedia/GFDL
Posłuchaj
  • Prezes Orlen Upstream Wiesław Prugar o poszukiwaniu gazu łupkowego w Polsce (IAR)
  • Prezes Orlen Upstream Wiesław Prugar o planach dotyczących poszukiwania gazu łupkowego (IAR)
Czytaj także

Richard E. Lewis z firmy wydobywczej Schlumberger przedstawił najnowsze interpretacje danych z odwiertów Syczyn i Berejów na Lubelszczyźnie, na koncesjach Orlen Upstream. Jak podkreślał, jeden z głównych wskaźników - zawartość materii organicznej (TOC) - jest w lubelskich łupkach sylurskich znacząco niższy niż w amerykańskich formacjach. Wynosi 1,5-2 proc. w porównaniu do 3,3-3,6 proc. w amerykańskich formacjach Marcellus i Barnett.
Lewis zaznaczył jednak, że czynnik ten nie jest decydujący; w niektórych formacjach w Pensylwanii i Ohio TOC wynosi ok. 2 proc., a są one z powodzeniem eksploatowane. Podkreślił, że lubelskie łupki, mimo niskiej zawartości węglowodorów oraz nie najlepszych innych parametrów - jak przepuszczalność czy porowatość skały, mają olbrzymią zaletę - ich warstwa jest bowiem bardzo gruba, sięga 75 m.

Drugie pod względem grubości łupki na świecie
- To drugie pod względem grubości łupki, które widziałem na świecie - podkreślił Lewis. Wyjaśnił, że najgrubsze są formacje w Argentynie - są tak grube, że w zasadzie nie trzeba w nich dokonywać odwiertów poziomych, do wydobycia wystarczy szczelinować otwory pionowe.
Według Lewisa, dzięki grubości całkowita zawartość gazu wynosi ok. 1,1, mld m sześc. na km kwadratowy, co nie oznacza, że całość da się wydobyć. Z danych Schlumbergera wynika, że w najlepszych formacjach amerykańskich wskaźnik ten sięga 2 mld m sześc. na km kw.
Lewis zwrócił uwagę na dane o występowaniu pewnych formacji gliny w złożu, przypominając, że glina źle poddaje się szczelinowaniu hydraulicznemu, bo szczeliny w niej bardzo szybko się zamykają. Ocenił jednak, że ilość gliny nie odbiega znacząco od formacji w Ameryce, jednak może ona być sporym wyzwaniem przy eksploatacji.

"Wciąż jesteśmy na początku drogi"
Prezes Orlen Upstream Wiesław Prugar podczas konferencji w Warszawie ocenił stan poszukiwań i badań nad tym surowcem w Polsce.
Podczas konferencji w Warszawie przypomniał, że dotychczas w naszym kraju wykonano tylko 63 otwory poszukiwawcze. W porównaniu na przykład z Pensylwanią, gdzie rocznie powstaje ich około 1600, widać gigantyczną różnicę. Zaznacza, że są to już otwory produkcyjne. Dodaje, że w masie prac, które już wykonano w Polsce - 48 to otwory pionowe, a tylko 15 to horyzontalnych - więc jak podkreśla - tego co tak naprawdę jest potrzebne do produkcji ze skał łupkowych, jest stosunkowo mało.
Wiesław Prugar dodał, że Orlen Upstream zrobił już 10 otworów i przygotowuje się do wykonania następnych. Pierwsze miejsce pod tym względem zajmuje PGNiG.
W ciągu nadchodzących lat, PKN Orlen może zainwestować w poszukiwania i wydobycie do 5 miliardów 100 milionów złotych.

Prezes Orlen Upstream: Gazu z łupków będzie mniej niż zapowiadano, ale nadal bardzo dużo

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/X-news

Paweł Poprawa, Instytut Studiów Energetycznych: na polskie łupki potrzeba 10 mld zł, a inwestorzy opuszczają kraj.

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/X-news

IAR/PAP, awi