Prezes Polskiej Grupy Energetycznej Wojciech Dąbrowski powiedział, że transformacja energetyczna jest nieuchronna, bo oczekują tego klienci, którzy chcą żyć w czystym otoczeniu. Ponadto – jak zaznaczył – dużą rolę odgrywa ekonomia. Przypomniał, że koszty wyprodukowania energii są uzależnione od cen uprawnień do emisji dwutlenku węgla, a te ostatnio biją rekordy na rynku.
Kilkanaście debat z udziałem polityków i ekspertów. Trwa szczyt klimatyczny TOGETAIR 2021
– Wczoraj CO2 osiągnęło kolejny rekord, ponad 45 euro za tonę, więc siłą rzeczy transformacja jest nieuchronna – ocenił prezes PGE.
Dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego Piotr Arak dodał, że bez transformacji nasze rachunki za energię będą nawet o 20 proc. wyższe. Jednocześnie zaznaczył, że procesowi odchodzenia od węgla nie powinna towarzyszyć terapia szokowa.
– To znaczy, żeby te kilkaset tysięcy osób, zależnych od sektora górniczego i ciepłowniczego na Śląsku i w innych regionach Polski, po prostu nie straciły pracy bezpośrednio i jeżeli już, to miały relatywnie szybką szansę na przekwalifikowanie – podkreślił.
Piotr Arak zaznaczył, że szanse na znalezienie nowych miejsc pracy w nowych sektorach są dosyć duże. Przypomniał, że już w tym momencie w Polsce brakuje kilka tysięcy monterów ładowarek elektrycznych. Zaznaczył, że będzie coraz więcej nowych miejsc pracy związanych z odnawialnymi źródłami energii czy elektrycznymi samochodami.
Uczestnicy debaty podkreślali, że transformacja energetyczna to nie tylko wyzwanie i ryzyko, ale również szansa na rozwój nowych sektorów gospodarki.
PolskieRadio24.pl, IAR, DoS