To niezbyt duży pies, waży 10 kg, wzrost w kłębie to ok. 30 cm. - Ta suka mnie wybrała, we mnie się zakochała - twierdzi Krystian i przypomina, jak zaczęła się owa miłość. - W styczniu 2013 roku zarezerwowałem bilety do Tbilisi i oświadczyłem Gosi: jedziemy na wakacje. To było wyzwanie, dwa tygodnie z plecakami w warunkach niezbyt wygodnych. To były nasze pierwsze wakacje razem - dodaje.
Reportaż na moje.polskieradio.pl - słuchaj, kiedy chcesz >>>
Para trafiła do Gonio. - Tam, chyba tego samego dnia, podeszła do nas zapchlona, zawszona, ale piękna suczka. Wyciągnęliśmy jej kleszcza, kupiliśmy parówkę i od tej pory przez następne 4 czy 5 dni byliśmy razem - opowiadają. - Gruzini nie dbają o psy, traktują je jako zło konieczne. Tam jest mnóstwo psiaków błąkających się i żyjących samopas. Jestem lekarzem weterynarii i w związku z tym stykam się z bezdomnymi psiakami w Kamiennej Górze i okolicach. Tu, gdzie mieszkamy, to też jest spory problem - twierdzi Gosia.
Posłuchaj innych Trójkowych reportaży >>>
Krystian dodaje, że suczka ukradła im serce. - Nie widzieliśmy, jak przewieźć ją do Polski. Obiecaliśmy jej, że ją ściągniemy, bo chcemy, żeby żyła z nami - dodaje. Gosi i Krystianowi w poszukiwaniach pomógł Marek Suski z wrocławskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. - Wiele osób odpowiedziało na apel TOZ-u, żeby nam pomóc. Sprawa zrobiła się medialna także w Gruzji. Poszukiwania trwały ok. 4-5 dni - mówi.
- Pojechaliśmy po nią samochodem. Poznała nas, kamień spadł nam z serca - mówią Gosia i Krystian, którzy przywieźli ze sobą do Polski suczkę Suki.
Zapraszamy do wysłuchaniu reportażu "Pies z Gonio", który przygotowała Katarzyna Błaszczyk.
"Reportaży" w Trójce można słuchać od poniedziałku do czwartku o 18.15.
(mp/ac)