Raniero Mancinelli znał Jana Pawła II od czasu, kiedy został wybrany na papieża. Jako krawiec, przygotowywał dla niego ubrania. Tłumaczył w rozmowie z księdzem Krzysztofem Ołdakowskim, że to było to wyjątkowe zadanie. - Sutanny dla papieża nie szyje się codziennie. To było wielkie przeżycie, czułem się szczególnie wyróżniony - przyznał gość audycji "Z kraju i ze świata".
Kanonizacja Jana Pawła II i Jana XXIII >>> zobacz serwis specjalny
Jego zdaniem, każdemu wykonywanemu zawodowi odpowiadają cele i zadania. - Nigdy nie myślałem co by było, gdybym został krawcem, który posługuje papieżowi. Udało mi się dzięki łasce Boga - powiedział.
Transmisji mszy kanonizacyjnej w Jedynce>>>
Zdaniem Mancinelliego, papież Jan Paweł II zawsze był świętym. A dowodem na to był jego wyjątkowy sposób porozumiewania się z ludźmi - Był wielkim człowiekiem i osobistością. Niezwykłą postacią. Z biegiem lat okazało się również, że stał się też wielkim papieżem. Kilkakrotnie mogłem go spotkać. Zawsze widziałem w jego oczach prawdziwą miłość - przyznał papieski krawiec.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
"Z kraju i ze świata" na antenie Jedynki od poniedziałku do piątku w samo południe.
tj/ag