Rafał Fleszar był jednym z pierwszych polskich ministrantów w Watykanie, a od 1999 roku przez pięć lat służył do mszy w Bazylice św. Piotra. A wszystko zaczęło się, gdy miał 10 lat.
- Pewien stary zakonnik, który zmarł w ubiegłym roku, brat Claudio od Bonifratrów pracujący w aptece watykańskiej zabrał moją rodzinę na spacer po ogrodach watykańskich i pokazał mi taką szkołę, która nazywa się Preseminario - wspomina w "Sygnałach dnia". Zakonnik wyjaśnił, że w tej szkole uczą się chłopcy, którzy są ministrantami w Bazylice św. Piotra.
Kanonizacja Jana Pawła II i Jana XXIII >>> zobacz serwis specjalny
Rafał Fleszar przyjechał do Watykanu w 1999 roku na miesięczny okres próbny. Ówczesny rektor nie za bardzo chciał go przyjąć, zwłaszcza, że Rafał nie znał jeszcze zbyt dobrze języka włoskiego. Ale zadziałał wtedy brat Claudio. - Powiedział mu wprost, że jeżeli nie przyjmie mnie dlatego, że jestem Polakiem i nie znam włoskiego, to on go już więcej w aptece watykańskiej nie obsłuży - mówi. Szantaż zadziałał.
Gość radiowej Jedynki wyjaśnia, że ministranci w bazylice nie służą papieżowi, a służą bazylice, w której jest dziennie odprawianych kilkadziesiąt nabożeństw. Pamięta, że do pierwszej mszy świętej z udziałem Jana Pawła II służył 9 stycznia 2000 roku w Kaplicy Sykstyńskiej. Papież chrzcił dzieci. Doszło wówczas do zabawnego zdarzenia. Ceremonię chrztu poprzedza obrzęd umycia rąk. Kiedy już Jan Paweł II osuszył dłonie, ministrant tak niefortunnie odstawiał miskę z wodą, że rozlał ją na papieskie szaty.
Transmisja mszy kanonizacyjnej w Jedynce >>>
Rafał Fleszar wspomina, że był świadkiem rozmów, jakie w zakrystii prowadzili Jan Paweł II i ks. Stanisław Dziwisz. Uważa, że ks. Dziwisz był dla papieża wielką pomocą w tamtym okresie.
Rozmówca Jedynki skończył szkołę i przestał być ministrantem, bo wybrał życie świeckie. Ale w 2009 roku brał ślub w bazylice, w Kaplicy Chórów, a obecni byli na uroczystości księża, którzy go uczyli.
Posłuchaj całej rozmowy, którą przeprowadził Wojciech Cegielski.
(ag, pg)