Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Piotr Radecki 10.04.2021

Katyń. Historia zbrodni i milczenia. Audycja specjalna

10 kwietnia 2010 roku w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem zginęło 96 osób. Wśród nich byli prezydent RP Lech Kaczyński wraz z małżonką, ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz wicemarszałkowie sejmu i senatu i 18 parlamentarzystów. Wszyscy lecieli na uroczyste obchody 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. Zbrodni, którą władze radzieckie, a potem także władze PRL długo próbowały ukrywać.

1200_Katyń_IPN.jpg
Ofiary zbrodni katyńskiej w pamięci najbliższych

Zbrodnia katyńska jest jednym z najtragiczniejszych wątków w najnowszej historii Polski. Wiosną 1940 roku na mocy decyzji najwyższych władz ZSRR zawartej w tajnej uchwale Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 roku (tzw. decyzja katyńska), NKWD zamordowało blisko 22 tys. obywateli Polski, uznanych za "wrogów władzy sowieckiej". Ofiary, wśród których znalazło się ponad 10 tys. oficerów Wojska Polskiego i Policji Państwowej, były mordowane strzałem z pistoletu w tył głowy.

Egzekucji dokonywano w ścisłej tajemnicy, a zamordowanych pogrzebano w masowych grobach w Katyniu pod Smoleńskiem, Miednoje koło Kalinina, Piatichatkach na przedmieściu Charkowa, Bykowni koło Kijowa. Miejsce pochówku ok. 6-7 tys. ofiar jest nieznane (prawdopodobnie m.in. Kuropaty na Białorusi).


Posłuchaj
46:42 TROJKA Audycja specjalna 2021_04_10 08-11-29.mp3 LOT 154M (Audycja specjalna/Trójka)

Po zaatakowaniu Związku Radzieckiego przez Niemcy 22 czerwca 1941 roku, sytuacja polityczna gwałtownie się zmieniła: Polska i ZSRR znalazły się w jednym obozie. – Kiedy 3 grudnia 1941 roku premier rządu na uchodźstwie Władysław Sikorski zapytał Stalina o wziętych do niewoli w 1939 roku polskich oficerów, usłyszał od niego, że zostali zwolnieni i... uciekli do Mandżurii – mówi historyk prof. Janusz Odziemkowski, były kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych. – Ale znane są także znamienne, choć wtedy jeszcze niezrozumiałe, słowa Wiaczesława Mołotowa: "popełniliśmy wielką pomyłkę" – dodaje.

Wiosną 1943 roku Niemcy ujawnili i ogłosili odkrycie pochówków w Katyniu. – Jednak ze względów politycznych Zachód nie mógł sobie pozwolić na rozwijanie tej sprawy: w tym czasie właśnie na ZSRR spoczywał główny ciężar walki z III Rzeszą – wskazuje trójkowy gość. – I choć Churchill zdawał sobie sprawę, że te informacje są z dużym prawdopodobieństwem prawdziwe, zakazano mówienia o zbrodni katyńskiej – tłumaczy.

W PRL historia zbrodni katyńskiej toczyła się dwoma torami: oficjalnym, gdzie była ona negowana, oraz nieoficjalnym, prywatnym, domowym. – Władze czyniły naprawdę wiele wysiłków, aby wymazać nazwę Katyń z podręczników i pamięci – potwierdza prof. Odziemkowski. – Podobno Chruszczow chciał tę sprawę odtajnić, ale sprzeciwił się Gomułka, który był bardzo antyniemiecki. A poza tym obawiał się, że powiedzenie prawdy spowoduje wzrost nastrojów antyradzieckich – wyjaśnia.

***

Audycja specjalna: Audycja specjalna – w 11. rocznicę katastrofy smoleńskiej - LOT 154M
Gość: prof. Janusz Odziemkowski (historyk, były kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych)
Data emisji: 10.04.2021
Godzina emisji: 08.11

pr