Czwórka
Marta Grzymkowska
10.02.2016
Tomasz Knapik o tym, co go drażni w języku
Jest głosem radia, telewizji, kina oraz warszawskich autobusów i tramwajów. W Czwórce przyznaje, że denerwują go niektóre zjawiska w polszczyźnie. - Ale zdaję sobie sprawę, że gdyby nie zmiany w języku, mówilibyśmy "imaginuj sobie, waćpan" - podkreśla.
Posłuchaj
-
Lektor Tomasz Knapik o zmianach we współczesnej polszczyźnie (Czwórka/Cztery litery)
Czytaj także
Lektor mówi, że we współczesnej polszczyźnie denerwuje go niechlujność młodych i przesadny formalizm urzędników. Błędy zdarza mu się wychwycić także w listach dialogowych filmów, chociaż z zasady nie powinien w nie ingerować. - Ale jak jest jakaś bzdura, to ją poprawiam. Kiedyś czytam jakiś film i mam napisane: "poszłem po rozum do głowy". Myślę: "zwariował ten tłumacz?". Przeczytałem: "poszedłem", a za parę zdań znowu widzę "poszłem". Poprawiłem, po 10 minutach bohater znów mówi: "poszłem". A jego filmowy kolega odzywa się do niego: "stary, już trzeci raz mówisz poszłem, mówi się poszedłem". I musieliśmy wracać i poprawiać - wspomina Knapik.
Tomasz Knapik przyznaje też, że irytuje go przesadna poprawność polityczna i zdradza, jakich słów używa, mimo że niektórzy uważają je za obraźliwe.
***
Tytuł audycji: Cztery litery
Prowadzi: Kamil Jasieński
Gość: Tomasz Knapik (lektor)
Data emisji: 9.02.2015
Godzina emisji: 18.00
mg/kul