Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Trójka
Zuzanna Chowaniec 14.07.2021

Kobiety na tatrzańskich szczytach

Zmagała się z kontuzją po złamaniu nogi. Nie zniechęciła się jednak i zrealizowała plan: Anna Król napisała książkę "Kamienny sufit" o kobietach, które sto czy kilkadziesiąt lat temu nie bały się wyruszać na wyprawy w wysokie Tatry. Wyprawiła się ich trasami na Mnicha, Zamarłą Turnię czy Orlą Perć, opisała to, wczuwając się w minione warunki i nawiązując "psychiczny" dialog z poprzedniczkami.

NAC  Irena Iłłakowiczowa  1200.jpg
Polki, które nie dały się stereotypom

Pierwsze taterniczki bywały wykpiwane, kiedy ubrane w pumpy, zaopatrzone w plecaki, ruszały niebezpiecznymi szlakami. Nie podobały się góralkom, które spluwały za nimi. Jak to się zaczęło, kto był tą pierwszą odważną? Czy i jaki wpływ miało przełamywanie schematów na tamte kobiety? Czy wspinaczkowe osiągnięcia zmieniły ich życie?


Posłuchaj
53:51 2021_07_14 22_05_35_PR3_Klub_Trojki.mp3 Anna Król i jej książka "Kamienny sufit" (Klub Trójki)

– Góry zawsze były dla mnie antidotum na różne trudy, trochę miejscem ucieczek, miejscem, gdzie można się zastanowić, pobyć samemu ze sobą. Nawet teraz, kiedy są oblegane, wydaje mi się, że fajnie jest móc szukać w nich swojego miejsca – opowiada o swojej fascynacji górami Anna Król, teatrolog, pisarka, pomysłodawczyni i dyrektorka międzynarodowego "Big Book Festival", reżyserka, dyplomowana taterniczka, autorka książki "Kamienny sufit". – A kobiety, których historie opisałam w mojej książce, w przeważającej większości do Zakopanego i na Podhale trafiały z Warszawy czy Krakowa. Czyli były ceperkami, jak ja – dodaje z uśmiechem.

Dzisiaj jest łatwiej i trudniej zarazem

Anna Kruk przeszła tymi samymi szlakami i drogami, które przed laty pokonały bohaterki jej książki. Można powiedzieć, że robiąc to dzisiaj miała łatwiejsze zadanie: choćby dlatego, że wszystko już zostało opisane, właściwie nie ma niespodzianek. Ale czy to jest cała prawda?

– Nie zawsze było łatwiej. Choćby dlatego, że to są drogi, które należą do grupy tzw. klasyków, których dzisiaj w zasadzie taternicy się wystrzegają. Bo to są drogi dość kruche, dość trudne we wspinaczce, było na nich wiele odprysków i wcale nie jest łatwo po nich się wspinać – wskazuje Anna Król. – Z drugiej strony te wyprawy przypadły na okres pokontuzyjny: miałam problemy z kolanem i trzykrotnie musiałam się poddać operacji. Te wspinaczki były więc dodatkowo trudne, bo były walką z własnym organizmem, szczęście wszystko dobrze się skończyło – tłumaczy.

Ta historia zaczyna się przed 500 laty

Można powiedzieć, że historia kobiecego taternictwa zaczęła się w... XVI wieku: – Pierwszą udokumentowaną turystyczną wyprawę w góry (w naszym tego słowa znaczeniu) odbyła córka Zygmunta Starego. Księżna Beata Łaska miała w sobie ciekawość świata, potrzebę jego oglądania i poznawania – mówi Trójkowy gość. – Fakt, że odwiedziła wtedy Kieżmark i zapuściła się gdzieś w tatrzańskie tereny był na tyle niezwykły, że został odnotowany w kilku miejscach – dodaje.

Pierwsze taterniczki. Premiera górskiej książki "Kamienny sufit". Anna Król w Big Book Cafe/YouTube Big Book Cafe & Festival


***
Tytuł audycji: Klub Trójki
Prowadzi: Monika Małkowska
Gość: Anna Król (teatrolog, pisarka, pomysłodawczyni i dyrektorka międzynarodowego "Big Book Festival", reżyserka, dyplomowana taterniczka, autorka książki "Kamienny sufit").
Data emisji: 14.07.2021
Godzina emisji: 22.05

pr