Na nadzwyczajnym posiedzeniu zbierze się w poniedziałek (o godz. 16.00) Rada Bezpieczeństwa ONZ. Jej tematem będzie sytuacja na Półwyspie Koreańskim po przeprowadzeniu przez Pjongjang próby jądrowej – najpotężniejszej z dotychczasowych. Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa zostało zwołane na wniosek grupy pięciu krajów – Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Japonii i Korei Południowej.
Tymczasem, w chińskim mieście Xiamen, na marginesie odbywającego się tam szczytu państw skupionych w grupie BRICS, prowadzone są konsultacje dotyczące odpowiedzi na prowokacje Korei Północnej. Chińskie media informują m.in. o rozmowach na ten temat przywódców Rosji i Chin. Jak wskazywał w Polskim Radiu 24 Tomasz Sajewicz, Korea Północna dokonuje coraz śmielszych prób.
– Kim Dzong Un dokonał tylu testów rakietowych i nuklearnych, co jego ojciec, Kim Dzong Il, podczas całych swoich rządów – mówił korespondent, oceniając przy tym, że działania Pjongjangu to przede wszystkim pokaz siły. – Korea Północna wzmacnia swój potencjał militarny; jednak w starciu z Koreą Południową i jej sojusznikami, Japonią czy USA, nie ma większych szans – oceniał Tomasz Sajewicz. W opinii dziennikarza, nie należy też spodziewać się skrajnej eskalacji sporu.
– Twarde działania wobec Korei Północnej oznaczałyby potworny konflikt, nie tylko na Półwyspie Koreańskim, ale w całym regionie. Wydaje się, że przywódcy światowi chcą uniknąć najczarniejszego scenariusza – pointował korespondent Polskiego Radia w Pekinie.
Tymczasem, Korea Południowa przeprowadziła manewry wojskowe z wykorzystaniem rakiet powietrze-ziemia. Ćwiczenia przeprowadzono przy granicy koreańskiej, w pobliżu miejsc, gdzie Korea Północna dokonała próby jądrowej. Władze w Seulu zapowiadają, że w najbliższym czasie dojdzie też do wspólnych manewrów z USA.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem programu był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/PAP/IAR
__________________
Data emisji: 4.09.17
Godzina emisji: 10.06