Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Małgorzata Byrska 14.02.2015

Dzięki funduszom europejskim Śląsk rozwinie efektywną energetykę, OZE oraz współpracę biznesu i nauki

Regionalny Program Operacyjny dla woj. śląskiego został już zatwierdzony przez Komisję Europejską. Teraz samorząd województwa pracuje nad uszczegółowieniem dokumentu, a jest nad czym pracować, bo Śląsk z Unii Europejskiej otrzyma 3 mld 476 mln euro. To największy Program Regionalny w kraju.
Firma z Chorzowa skorzystała z funduszy unijnych i dzięki nim zakupiła drona, a to pozwoliło na podniesienie konkurencyjności przedsiębiorstwaFirma z Chorzowa skorzystała z funduszy unijnych i dzięki nim zakupiła drona, a to pozwoliło na podniesienie konkurencyjności przedsiębiorstwaFirma Eurosystem
Galeria Posłuchaj
  • 3,5 mld euro z funduszy europejskich to olbrzymia suma, ale ważna jest racjonalność wydatkowania. Składają się na to wszystkie drobne projekty – zaznacza gość Jedynki dr Ewelina Wiszczun, ekspert rynku pracy i funduszy strukturalnych z UŚ.(Michał Żakowski, Naczelna Redakcja Publicystyki Międzynarodowej PR SA)
  • Przedsiębiorcy otrzymają wsparcie na działalność badawczo-rozwojową w swoich firmach. Na rozszerzanie działalności o nowe prace laboratoryjne, na przeprowadzenie działań, które pozwolą finalnie wprowadzić nowy produkt do ich firmy.(Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Duża część pieniędzy z Unii przeznaczona będzie na wsparcie projektów na śląskim rynku pracy. Bezrobotne osoby będą mogły skorzystać ze szkoleń czy doradztwa zawodowego.(Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Zbliża się więc moment ogłaszania pierwszych konkursów na projekty realizowane w ramach FE na lata 2014–2020. Efektywność energetyczna, odnawialne źródła energii i gospodarka niskoemisyjna – na to przede wszystkim Śląsk zamierza przeznaczyć uzyskane z Unii Europejskiej środki.

– Województwo śląskie otrzyma ok. 3,5 mld euro. To ponad dwa razy tyle, ile mieliśmy w poprzedniej perspektywie finansowej – tłumaczy Urszula Machlarz z Wydziału Rozwoju Regionalnego w Urzędzie Marszałkowskim w Katowicach.

OZE, transport i konkurencyjność

Czy Śląsk musi kojarzyć się tylko z problemami górnictwa, z wydobyciem węgla, z potrzebą restrukturyzacji tej branży? – Ten stereotyp już nie jest tak silny, ponieważ Śląsk się zmienia. W ostatnich latach bardzo dynamicznie. To już nie jest region tylko górniczy – zaznacza gość radiowej Jedynki dr Ewelina Wiszczun, politolog, ekspert rynku pracy i funduszy strukturalnych z Uniwersytetu Śląskiego.

W tym rozdaniu województwo śląskie kładzie nacisk przede wszystkim na poprawę i rozwój efektywności energetycznej w regionie. – Na wsparcie instalacji dla produkcji energii z odnawialnych źródeł energii w zakresie projektów infrastrukturalnych na rzecz gospodarki niskoemisyjnej – dodaje Urszula Machlarz.

Ale nie tylko. Także na wsparcie infrastruktury transportowej, transportu drogowego i kolejowego, w tym m.in. na zakup taboru kolejowego. Trzecim priorytetem jest wzmocnienie konkurencyjności małych i średnich przedsiębiorstw, także poprzez ścisłą współpracę biznesu i nauki.

– Ponieważ właśnie pobudzaniu przedsiębiorczości w regionie mają służyć fundusze europejskie, a przedsiębiorcy będą mieli szeroki wybór unijnego wsparcia – podkreśla Adriana Witkowska-Konieczny ze Śląskiego Centrum Przedsiębiorczości.

I jak dodaje dr Wiszczun, 3,5 mld euro z funduszy europejskich to olbrzymia suma, ale ważna jest racjonalność wydatkowania. Składają się na to wszystkie drobne projekty, ponieważ to one tworzą całość wydatkowania tych środków.

– Mówimy tutaj o środkach z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego i z Europejskiego Funduszu Społecznego – wylicza Łukasz Brzęczek z Wydziału Rozwoju Regionalnego w Urzędzie Marszałkowskim w Katowicach.

Główni beneficjenci funduszy europejskich

Na unijne wsparcie będą mogły liczyć w dużej części śląskie samorządy – podkreśla Urszula Machlarz.  – Gros środków będzie dedykowanych sektorowi publicznemu, czyli jednostkom samorządu terytorialnego, jak np. gminom, miastom czy jednostkom działającym na zlecenie tychże jednostek. Ale również programujemy dużą pulę środków dla sektora MSP, także tacy beneficjenci będą uprawnieni do sięgania po te środki poprzez przygotowanie pełnych dokumentacji projektowych. Będą  to też instytucje naukowe, naukowo-badawcze, spółdzielnie mieszkaniowe. W ramach szeroko pojętej rewitalizacji, oprócz sektora samorządowego będą mogły startować lokalne grupy działania.

Na fundusze unijne czekają  już przedsiębiorcy. Adriana Witkowska-Konieczny ze Śląskiego Centrum Przedsiębiorczości zwraca jednak uwagę na zmianę najważniejszych  założeń w Regionalnym Programie Operacyjnym dla Śląska.

– Ze względu na to, że nie wspieramy już wzrostu konkurencyjności przedsiębiorstw w postaci dotacji bezzwrotnych, a dotacje przeznaczamy na wprowadzenie do województwa nowoczesnych i innowacyjnych rozwiązań. Chcąc starać się o dofinansowanie w latach 2014–2020, przedsiębiorcy muszą pomyśleć o swoich firmach szerzej. Tak, żeby zaspokoić potrzeby rozwoju innowacyjnego naszego województwa.

Biznes i nauka, czyli sukces w zasięgu ręki

Stąd przede wszystkim przedsiębiorcy otrzymają wsparcie na działalność badawczo-rozwojową w swoich firmach. Na rozszerzanie działalności o nowe prace laboratoryjne, na przeprowadzenie działań, które pozwolą finalnie wprowadzić nowy produkt do ich firmy. Po drugie będą mogli starać się o rozbudowę laboratoriów. Te nowe pomysły, nowe rozwiązania będą mogli wdrożyć do produkcji. Na takie działania w tym nowym okresie programowania przeznaczonych zostało ponad 350 mln euro.

Dron krąży nad Śląskiem

W praktyce chodzi bowiem o to, by innowacyjne rozwiązania były stosowane w bieżącej działalności gospodarczej przedsiębiorstw. Tak już jest w firmie Eurosystem w Chorzowie, która w minionych latach skorzystała z funduszy unijnych i dzięki nim zakupiła drona, a to pozwoliło na podniesienie konkurencyjności przedsiębiorstwa.

– W 2013 roku otrzymaliśmy dotację na wsparcie zakupu bezzałogowego systemu fotolotniczego, który wykorzystujemy w naszej pracy. Jego zadaniem jest pozyskiwanie zdjęć powierzchni Ziemi podczas lotu. To rozwiązanie polega na oprogramowaniu, które umożliwia przetwarzanie tych zdjęć i wykonywaniu z nich ortofotomapy, trójwymiarowych modeli powierzchni terenu. Odbiorcami są samorządy na poziomie gmin, przedsiębiorstwa wydobywcze, głównie odkrywkowe, zarządy dróg wojewódzkich, a może być też kolej – wyjaśnia prezes spółki Krzysztof Grębowicz.

Ale firma nie poprzestaje na tym jednym projekcie, nadal chce się rozwijać dzięki funduszom unijnym. – Ponieważ w tej nowej perspektywie duży nacisk będzie położony na wspólne projekty przemysłu i nauki, to od sierpnia jesteśmy członkami-założycielami klastra, który powołaliśmy łącznie z dziewięcioma największymi polskimi uczelniami technicznymi. Jest tam kilkanaście podmiotów gospodarczych, są stowarzyszenia wokół biznesowe. Jako członkowie tego klastra będziemy próbowali pozyskać fundusze europejskie na takie właśnie badawczo-innowacyjne projekty – podkreśla prezes Grębowicz.

Zastrzyk finansowy dla rynku pracy

Oprócz działań, które już prowadzi Śląskie Centrum Przedsiębiorczości, takich jak wdrażanie nowoczesnych technologii, prace badawczo-rozwojowe – w innych instytucjach przedsiębiorcy będą mogli znaleźć wsparcie na podnoszenie kwalifikacji i szkolenia. Także osoby fizyczne będą mogły znaleźć pomoc finansową i logistyczną na zakładanie działalności gospodarczej, a także na zatrudnianie pracowników.

Duża część pieniędzy z Unii przeznaczona będzie na wsparcie projektów na śląskim rynku pracy. Bezrobotne osoby będą mogły skorzystać ze szkoleń czy doradztwa zawodowego, ale nie tylko.

– Będą mogły korzystać z dotacji na otwarcie własnej działalności gospodarczej. Będziemy także pomagać pracownikom zagrożonym przedsiębiorstw, a to w tej chwili jest ważna kwestia w kontekście sytuacji w górnictwie. Przedsiębiorstwa, które funkcjonują w ramach spółek górniczych, lub te, które kooperują z branżą górniczą i będą musiały zrewidować swój stan zatrudnienia, przebranżowić się lub zmodyfikować liczbę pracowników – będą mogły otrzymać wsparcie w ramach projektów zgłaszanych do wojewódzkiego urzędu pracy, zanim zatrudnieni utracą pracę – wyjaśnia dyrektor Sikorski.

Planować i działać wyprzedzająco

Jak podkreśla dr Ewelina Wiszczun, to bardzo ważne, by można było interweniować, zanim nastąpi utrata pracy. Takie działania już były realizowane w poprzednim okresie finansowym 2007–2013 i doświadczenie w realizacji tego rodzaju projektów już mamy. Należy teraz skupić się na specjalnych działaniach, skierowanych do górników, ze względu na konieczność restrukturyzacji tej branży, zmniejszenia zatrudnienia.

Przekwalifikowanie górników może być dużym wyzwaniem, ale dzięki unijnemu wsparciu powinno się udać. – Będzie trudno skłonić pracowników tych przedsiębiorstw do przekwalifikowania się, ale w sytuacji, w której obecnie wszyscy się znajdują – np. samorządy, na terenie których znajdują się kopalnie przeznaczone do ograniczenia działalności – wszyscy są zainteresowani tym, aby tego typu projekty były efektywne – uważa Grzegorz Sikorski, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy.

Priorytet: aktywizacja przedsiębiorczości

A dodatkowo pobudzać przedsiębiorczość w regionie,  dzięki odpowiednim działaniom, będą także urzędy pracy.

– Dla województwa śląskiego najważniejszymi instrumentami aktywizacji zawodowej osób na rynku pracy są przede wszystkim te rozwiązania, które mają na celu założenie własnej działalności gospodarczej, ponieważ są to najtrwalsze miejsca pracy, które powstają przy wsparciu Europejskiego Funduszu Społecznego. Może nie są to najtańsze formy, ale jednak najtrwalsze. I te działania, które mają zapobiec odejściu z pracy z zagrożonych przedsiębiorstw, których celem jest umożliwienie płynnego przejścia z jednego zakładu do drugiego, bez rejestrowania się w urzędzie pracy jako osoby bezrobotne – wyjaśnia Grzegorz Sikorski.

Zdaniem dr Wiszczun trzeba odejść od tzw. taniego wydatkowania sferze publicznej. – Musimy skupić się na efektywności. Sektor MSP stwarza 6 mln miejsc pracy. Jest to bardzo istotny sektor i jego konkurencyjność będzie wzrastała, jeżeli miejsc pracy będzie więcej – dodaje.

Specyfika regionu śląskiego

Na Śląsku występuje polaryzacja bezrobocia. Bywa tak, że pomiędzy powiatami stopa bezrobocia jest dwukrotnie niższa lub dwukrotnie wyższa. W Katowicach bezrobocie wynosi ponad 4 proc., ale w Siemianowicach, Świętochłowicach, Bytomiu sytuacja jest naprawdę poważna, i tutaj te środki  są niezwykle istotne jako instrument do przeciwdziałania bezrobociu strukturalnemu.

– Dlatego mówiąc o bezrobociu na Śląsku, mówimy o sytuacji w czterech subregionach i poprzez ich pryzmat oraz poprzez pryzmat lokalności musimy patrzeć na problem bezrobocia nie tylko na Śląsku, ale w całym kraju – tłumaczy ekspertka z Uniwersytetu Śląskiego.

A dlaczego tak trudno trafić do górników z propozycjami zmiany zatrudnienia, zawodu? Jak podkreśla dr Wiszczun, na Śląsku zawód górnika to nadal pewien etos wykonywanej w kopalniach pracy. Dlatego  zapewne trudno przestawić się na inne myślenie komuś, kto wykonywał tę pracę 15 czy 20 lat.  – Tym bardziej musimy tutaj wykorzystać także środki z Europejskiego Funduszu Społecznego na doradztwo zawodowe i pośrednictwo. I wykorzystać współpracę z niepublicznymi podmiotami. Np. z prywatnymi agencjami zatrudnienia i doradztwa zawodowego, by stworzyć taki model, który byłby atrakcyjny dla tej grupy zawodowej. Zwłaszcza, że w przyszłości nie tylko środowisko górnicze będzie miało do czynienia z takim problemem, że nagle będzie musiało zmienić swoje miejsce na rynku pracy. W dobie globalizującej się gospodarki, w ciągu naszego życia będziemy zmieniać zawód, dokształcać się co najmniej trzykrotnie – dodaje.

Korzystać z doświadczeń, informować i działać

Przede wszystkim musi być plan działania i oczywiście środki finansowe. I to już jest, w poszczególnych Programach na lata 2014–2020. Należy korzystać też z doświadczeń międzynarodowych, np. z niemieckiego modelu zmian w Zagłębiu Ruhry (który rozpoczął się już w latach 50. ubiegłego wieku)  oraz z doświadczeń małych i średnich przedsiębiorstw. – Ponieważ to te podmioty będą w przyszłości, a szczególnie sektor usług, wyznacznikiem obrazu regionu – uważa dr Ewelina Wiszczun.

A konkretne informacje o wszystkich planowanych działaniach dostępne będą już niebawem w Głównym Punkcie Informacyjnym Funduszy Europejskich w Katowicach.

– Punkt zajmuje się informowaniem o wszystkich funduszach w ramach polityki spójności, które są dostępne w naszym kraju. Zarówno, jeśli chodzi o programy operacyjne krajowe, jak również odnośnie Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego. Mamy nadzieję, że już od przyszłego kwartału uruchomimy lokalne punkty informacyjne – dodaje Andrzej Kwaśniewski, kierownik tej placówki.

Te punkty będą umiejscowione w czterech największych miastach województwa śląskiego:  w Sosnowcu, Bielsku-Białej, w Rybniku i w Częstochowie.

Michał Żakowski, Justyna Golonko, Małgorzata Byrska

'Fundusze Europejskie'