Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Marta Grzymkowska 09.05.2018

Ogromna skala wyłudzeń VAT. Jak do tego doszło?

30 miliardów złotych rocznie - tyle w ostatnich latach tracił Skarb Państwa z powodu wyłudzeń podatku VAT. Dlaczego państwo przegrywało walkę z oszustami? Czy istniało przyzwolenie na tego rodzaju przestępstwa?

Podczas trwającego właśnie posiedzenia sejmu posłowie zadecydują o powołaniu komisji śledczej w tej sprawie. Wszystko wskazuje na to, że na jej czele stanie poseł PiS Marcin Horała. Dlaczego władze nie potrafiły dotąd uporać się z tzw. mafią VAT-owską?

- Tu nasuwa się Sienkiewiczowski opis naszego kraju, przy czym nie mam na myśli pisarza, tylko ministra (chodzi o dosadną wypowiedź Bartłomieja Sienkiewicza, ministra spraw wewnętrznych w latach 2013-14, ujawnioną przy okazji afery taśmowej - przyp. red.). Była zasadnicza zapaść w tym obszarze funkcjonowania państwa. Skarbówka nie miała nawet mechanizmów do tego, żeby skutecznie łapać oszustów. Wszystko "chodziło" na papierze. Jeśli urząd skarbowy w Ustrzykach Dolnych zebrał jakąś informację, to przesyłał ją do urzędu w Kielcach, a trwało to mniej więcej trzy lata. Po upływie tego czasu ktoś nagle stwierdzał: "o kurczę, tu była karuzela!". Oczywiście te pieniądze dawno zostały upłynnione na apartamenty i samochody - argumentował w "Debacie Jedynki" Jerzy Martini, członek prezydium Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan.

Komisja śledcza ds. wyłudzeń VAT ma badać okres 2007-2015, czyli czasy rządów Platformy Obywatelskiej. - Tu można doszukiwać się czysto politycznego aspektu. W mojej opinii komisja powinna badać dłuższy okres, bo chyba każdy zgodzi się z tym, że te problemy nie skończyły się w październiku 2015 roku. Jest zmiana postawy, pojawiły się też nowe narzędzia quasi-systemowe, ale sprawa jest tak poważna, że powinna być pociągnięta do końca - stwierdził Łukasz Piechowiak, prezes Fundacji Krakowskie Przedmieście.

- Dla mnie aspekt polityczny jest naprawdę drugorzędny. Jeżeli udałoby się stwierdzić, jakie mechanizmy doprowadziły do rozszczelnienia systemu - przekonywał z kolei Artur Bartoszewicz ze Szkoły Głównej Handlowej. - Pomysły związane z Jednolitym Plikiem Kontrolnym czy monitorowaniem dochodziły do ministerstwa finansów, pamiętam, jak były przedstawiane rozwiązania technologiczne funkcjonujące w innych krajach. Ja zadaję pytanie: dlaczego takich działań nie podejmowano i twierdzono, że system jest w pełni kontrolowany? - dodał ekspert.

Czy obniżenie stawki VAT mogłoby ograniczyć skalę wyłudzania podatku? Czym dokładnie jest system nazywany Jednolitym Plikiem Kontrolnym? O tym w nagraniu audycji.

***

Tytuł audycji: Debata Jedynki

Prowadzi: Wojciech Dąbrowski

Goście: Łukasz Piechowiak (prezes Fundacji Krakowskie Przedmieście), Artur Bartoszewicz (Szkoła Główna Handlowa),
Jerzy Martini (członek prezydium Rady Podatkowej Konfederacji Lewiatan)

Data emisji: 9.05.2018

Godzina emisji: 17.25

mg/ag