Sankcje dla Białorusi. Marek Budzisz: Moskwa może wykorzystać ten kryzys

W Soczi na rosyjskim wybrzeżu Morza Czarnego zakończyły się rozmowy prezydentów Rosji i Białorusi. Oficjalna część spotkania trwała ponad pięć godzin.

"Putin marzy o jednolitym państwie rosyjsko-białoruskim" Prof. Grosse o zatrzymaniu samolotu Rayanair

Już na początku spotkania białoruski prezydent zapowiedział, że przedstawi prezydentowi Rosji swoją wersję wydarzeń związanych z tak zwanym incydentem mińskim. Podczas transmitowanej przez rosyjską telewizję powitalnej wymiany zdań Aleksander Łukaszenka dał do zrozumienia, że chciałby, aby Rosja utrudniała loty samolotom Unii Europejskiej tak, jak unijne kraje utrudniają funkcjonowania białoruskiemu przewoźnikowi Belavia.

Marek Budzisz ocenił, że służby rosyjskie musiały mieć wiedzę o planach zmuszenia do lądowania samolotu Ryanair i zatrzymania Ramana Pratasiewicza. - Stopień infiltracji obu państw Białoruś i Rosja służbami specjalnymi jest na tyle duży, że jest rzeczą niemożliwą, by Rosja nie wiedziała o tego rodzaju przedsięwzięciu, wskazuje na to także to, że rosyjskie służby od dość dawana działają w Grecji, skąd leciał Pratasiewicz - komentował.

- Białoruś i Rosja mają wspólną przestrzeń powietrzną, rosyjskie systemy monitorują to, co się dzieje w przestrzeni Białorusi, podniesienie uzbrojonego myśliwca, który doprowadził do lądowania samolotu Ryanair, na pewno było zauważone przez rosyjskie służby. Wydaje się, że Rosjaninie wiedzieli, co się działo, a są też eksperci na Białorusi, którzy twierdzą, że wręcz sprowokowali całą sytuację, bo działa to na ich korzyść - dodał ekspert.

Jak zauważył gość audycji, pojawiają się opinie, że w związku z tymi wydarzeniami Moskwa twardo postawi sprawę odejścia Łukaszenki, reformy konstytucyjnej, a kryzys, który doprowadził do międzynarodowej izolacji reżimu białoruskiego, zostanie w ten sposób wykorzystany.

- Izolacja Łukaszenki na świecie jest obecnie na tyle duża, stał się na tyle ‘egzotycznym dyktatorem, że Stany Zjednoczone i świat Zachodu przyklasnęłyby, gdyby Moskwa dokonała zmian w Mińsku. To może być sytuacja, o której Rosji chodzi, Moskwa uzyskuje wolną rękę na Białorusi, mało tego, jeszcze Zachód kibicuje jej w polityce w tym zakresie - podkreślał Marek Budzisz.

Czytaj także:

• "Łukaszenka zaczyna się robić dla Rosji kłopotem". Tesławski o zatrzymaniu samolotu w Mińsku

Unijni ministrowie spraw zagranicznych zapowiedzieli, że sankcje mogą być wymierzone między innymi w białoruski sektor naftowy i tamtejszy system transakcji finansowych. Dokładny katalog sankcji ma przygotować Komisja Europejska.

* * *

Audycja: Świat w powiększeniu

Prowadzący: Błażej Prośniewski

Gość: Marek Budzisz

Data emisji: 30.05.2021

Godzina emisji: 19.33

PR24/ka