Sebastian Gajewski podkreślił w Polskim Radiu 24, że wydarzeń tzw. marcowych nie można wiązać z jednorazową kampanią, zdarzeniem, jednorazową decyzją polityczną, która została podjęta przez ówczesne polskie władze z inspiracji sowieckiej.
- Tak nie było. Cała ta antysemicka czystka, która trwała od ‘67 roku wpisywała się w pewien proces społeczny. Ówczesny antysemityzm był antysemityzmem instrumentalnym, który nie był de facto skierowany przeciwko Żydom jako Żydom, ale wpisywał się w pewne dążenia pokoleniowe. Dużo Polaków pochodzenia żydowskiego zajmowało wówczas w PRL-owskim aparacie władzy wysokie stanowiska i było bardzo silne parcie młodszego pokolenia w PZPR, w całym aparacie władzy na to, by awansować. W tym sensie z tej antysemickiej czystki skorzystało wiele ludzi bez względu na swoje sympatie czy niechęć dla tamtego systemu – mówił Gajewski.
Według Macieja Kożuszka, „Polacy mają z czasami komunizmu taki problem, że łatwo przypisują odpowiedzialność jednostkom, które były postawione w sytuacji trudnego moralnego wyboru”. – Tymczasem nie można najpierw karać tego, kto w sytuacji bardzo trudnej zachował się niemoralnie jeśli nie ukażemy tego, kto tę sytuację stworzył – wyjaśnił.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Grzegorz Jankowski.
Polskie Radio 24/pr
Debata Poranka w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
____________________
Data emisji: 8.03.18
Godzina emisji: 8:06