Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Daniel Szablewski 17.01.2023

Królestwo Polskie 1815-1830. Prof. Nowak: ulga po latach wojennego wysiłku i zniszczeń

Czy powstaniu Królestwa Polskiego w 1815 roku towarzyszył taki sam entuzjazm jak powstaniu Księstwa Warszawskiego za czasów Napoleona? - Budziło to ulgę - mówi w Programie 1 Polskiego Radia prof. Andrzej Nowak. Polacy nie traktowali cara Aleksandra I jako zbawiciela, ponieważ cały czas mieli w pamięci tragiczne doświadczenia związane z Rosją.
Posłuchaj
  • Królestwo Polskie 1815-1830. Prof. Nowak: ulga po latach wojennego wysiłku i zniszczeń (Jedynka/Historia Żywa)
Czytaj także

Źródło: Polskie Radio/YouTube

Niespełna 130 tysięcy kilometrów kwadratowych, tzn. prawie 8 razy mniej i nieco ponad 3 miliony mieszkańców, czyli blisko 3 razy mniej niż przedrozbiorowa Rzeczpospolita, liczyło Królestwo Polskie, nazywane też jako Carstwo Polskoje, Królestwo Kongresowe, a potocznie Kongresówka.

Było to państwo powstałe na mocy Kongresu Wiedeńskiego w 1815 roku, po burzliwej epoce napoleońskiej. Połączone zostało z Imperium Rosyjskim unią personalną do 1832 roku. Do 1825 roku był to czas panowania cara Aleksandra I, a po jego śmierci okres władztwa Mikołaja I.

Nie entuzjazm, tylko ulga

Kongresówka miała: swoją konstytucję, sejm, wojsko, monetę, szkolnictwo, a językiem urzędowym był język polski. Czy możemy więc mówić o entuzjazmie na miarę tego z okresu Księstwa Warszawskiego? - Wydaje mi się, że bardziej niż słowo "entuzjazm", odpowiada tutaj określenie "ulga" po latach gigantycznego wojennego wysiłku i zniszczeń, które powodowało przetaczanie się frontów przez tereny najważniejsze dla Polski czy też zmieniających się okupacji - komentuje prof. Andrzej Nowak.

Jeszcze przed ogłoszeniem Królestwa Polskiego pośród nich była rosyjska okupacja. Rosyjskie wojska wkroczyły na teren Księstwa Warszawskiego i wprowadziły tam tymczasową władzę administracyjną pod kierunkiem byłego gubernatora mińskiego Wasilija Łanskoja. - Wojska rosyjskie nie zachowywały się wzorcowo, przechodząc przez teren Księstwa Warszawskiego, więc nie było tak, żeby wszyscy patrzyli w roku 1815 na cara Aleksandra czy Rosję jako na zbawiciela i zbawicielkę. Doświadczenia rozbiorowe, wcześniejszych wojen, Insurekcji Kościuszkowskiej i rzezi Pragi były obecne w świeżej pamięci - mówi ekspert.

Westchnienie ulgi powodowało jednak stwierdzenie, że "nie będzie zemsty" ze strony Rosji. Za co mogło do niej dojść? - Można było spodziewać się, że po wydarzeniach z 1812 roku, kiedy Polacy idą w awangardzie wielkiej armii Napoleona i kiedy złoci huzarzy pułkownika Jana Nepomucena Umińskiego jako pierwsi wkraczają na moskiewski Kreml i jako ostatni go opuszczają w 1812 roku, to znów ożywi w Rosjanach chęć zemsty (…), a car może zniszczyć nasze nadzieje do reszty - wyjaśnia prof. Andrzej Nowak.

Aleksander I w swojej grze geopolitycznej postawił jednak na nowy twór, który nazywał z własnej woli Królestwem Polskim. - To budziło ulgę i być może nawet nieśmiałe nadzieje (…), że może car dołączy do Królestwa Polskiego ziemie zabrane, które dawniej należały do Rzeczypospolitej - słyszymy.

Szantaż i nacisk wobec Polaków

W którym momencie nastąpiło pęknięcie w "łaskawości" Aleksandra I wobec Królestwa Polskiego?

- Już na samym początku musiał pojawić się znak zapytania w umysłach tych, którzy interesowali się polityką i przyszłością polityczną Królestwa Polskiego pod berłem Aleksandra I. Była nim nominacja na namiestnika Królestwa Polskiego. Wszyscy spodziewali się, że namiestnikiem będzie książę Adam Jerzy Czartoryski (…), ale car swoim namiestnikiem uczynił Józefa Zajączka, zupełną kreaturę moralną. Był on człowiekiem bez charakteru, bez znaczenia politycznego i właśnie jako nikt został wybrany przez cara, by pokazać, że tutaj nie ma żadnej autonomii i zdolności do samodzielnego działania - twierdzi prof. Andrzej Nowak.

Nieformalnym komisarzem carskim został Nikołaj Nowosilcow. - W roku 1815 i w następnych latach nikt już nie miał wątpliwości, że Nowosilcow żadnych idei liberalnych, które wcześniej mu przypisywano, nie reprezentuje. Jest za to rzecznikiem kamaryli dworskiej w Petersburgu, która nienawidzi Polski i chciałaby jak najszybciej zabrać jej wszelkie przywileje odrębności (…). Aleksander jedną ręką dawał, a drugą jakby pokazywał: "Za chwilę wam to odbiorę". To był ten element szantażu i nacisku wobec Polaków, aby zachowali lojalność prowadzącą do zupełnego podporządkowania Polski wobec Rosji - dodaje historyk.

Ostatnim elementem tego symbolicznego ogniwa podporządkowania był brat cara - Konstanty Pawłowicz, który został w Warszawie naczelnym wodzem armii Królestwa Polskiego.

Posłuchaj
40:57 Jedynka/Historia Żywa - 16.01.2023 Królestwo Polskie 1815-1830. Prof. Nowak: ulga po latach wojennego wysiłku i zniszczeń (Jedynka/Historia Żywa)

Czytaj także:

***

Tytuł audycji: Historia żywa

Prowadziła: Dorota Truszczak

Gość: prof. Andrzej Nowak (historyk, publicysta, nauczyciel akademicki, sowietolog, autor "Dziejów Polski")

Data emisji: 16.01.2023 

Godzina emisji: 21.07

DS