Dobrze też wygląda grafika gry. Zdaniem naszego eksperta jest nawet "obłędnie". – Stoimy na rozdrożu, bo konsole tej generacji zaczynają się powoli kończyć – twierdzi Smosarski. – Twórcy gier wyciągają więc z tych gier wszystko co się da.
A według Smosarskiego lepiej się już nie da. – Podciągnięte tekstury, dopakowane postacie, obłęd z oświetleniem – wymienia ekspert. Podobnie entuzjastycznie Smosarski wypowiada się o udźwiękowieniu gry. Niby "zwykła strzelanka", ale… - Dźwiękowo jest filmowo! – zachwyca się ekspert. – Jakie tu są motywy, utwory…
Smosarski, grając pojedynczo, przeszedł grę w ciągu około 10 godzin i dziś przyznaje, że o wiele ciekawiej gra się w "Gears of War 3" w towarzystwie. Multiplayer jednak, według naszego eksperta, "nie powala". – Ale jest tryb hordy, musimy przetrwać kolejne fale nacierających przeciwników i ten tryb, jeśli gramy w kooperacji z kimś, jest genialny!
Fani gry "Gears of War 3"/fot. Bartosz Bajerski
Więcej o czasie gry i dodatkach do niej dowiesz się, słuchając całej "zaGRYwki", lub oglądając ją na wideo.
(kd)