Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Bartosz Chmielewski 24.02.2012

Skąd się biorą internetowi hejterzy?

Swym jadem zatruwają każdą sieciową dyskusję, psują atmosferę wokół każdego przedsięwzięcia. W Czwórce wspólnie z redaktorami programu "Poziom 2.0" zastanawialiśmy się, jak sobie radzić z internetowymi krytykantami.
Skąd się biorą internetowi hejterzy?(fot. sxc.hu)

Mówi się, że jedną z narodowych przypadłości Polaków jest narzekanie i złorzeczenie tym, którzy próbują coś zrobić. Patrząc na szereg komentarzy w sieci, można odnieść wrażenie, że internetowa swoboda wyrażania opinii tylko te przypadłości nasiliła i wypaczyła. Jeden z klasycznych przykładów działania hejterów to opowiedziana w audycji historia Michała, fana gier komputerowych.

- Stworzył bloga, na którym umieszczał swoje recenzje gier oraz pomysły na to jak można by je ulepszyć. Niestety nieprzychylne komentarze zniechęciły go do tego tak skutecznie, że zamieścił na stronie pożegnanie i zlikwidował bloga. Coś, co go cieszyło, zostało zniszczone komentarzami ludzi, którzy go nie znali - opowiadała w audycji "Czwart wymiar" Karolina Rogozińska, prezenterka programu "Poziom 2.0".

Zdaniem Bartosza Dula z magazynu "Komórkomania" internetowe hejterstwo bierze się z anonimowości, którą daje sieć, a także z tego, że dużo łatwiej jest nam coś skrytykować niż pochwalić. Walka z "nienawistnymi" komentarzami ciąży na właścicielach stron.

- Według polskiego prawa to oni odpowiadają karnie za materiały, które produkują inni w komentarzach. Jeżeli ktoś np. obraża czyjąś matkę, to właściciel strony powinien taki komentarz usunąć, jeśli nie chce się narazić na konsekwencje prawne – mówił Dul.

Więcej na temat internetowych "hejterów" w nagraniu audycji.

bch