Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Piotr Grabka 16.03.2012

E-learning dla każdego, ale tylko w teorii

W dobie zaawansowanych technologii i internetu wirtualna edukacja wydaje się czymś naturalnym. To czy będzie ona skuteczna zależy jednak od kilku ważnych czynników, o których była mowa w audycji "Czwarty Wymiar".
E-learning dla każdego, ale tylko w teoriiGlow Images/East News
Posłuchaj
  • E-learning dla każdego, ale tylko w teorii
Czytaj także

- E-learning to szeroki zakres aplikacji, procesów przekazywania wiedzy i umiejętności z wykorzystaniem technologii komputerowych - mówił Artur Rudnicki z Zespołu Szkół Technicznych w Radomiu, który z połączył się ze studiem Czwórki za pomocą Skype'a.

Gość Kuby Marcinowicza odróżnił dwie podstawowe metody e-learningu. - Asynchroniczna, gdzie dostajemy materiał i musimy skorzystać z niego, nauczyć się i wykonać pewne elementy, które nam dał tzw. e-nauczyciel. I synchroniczna, gdzie spotykamy się w sieci określonego dnia i o określonej godzinie no i uczymy się. Prowadzący podaje zakres materiału, prezentuje jakieś elementy, a także może nas odpytać.

E-learning ma też jednak swoje wady. - Po pierwsze duży koszt profesjonalnych platform. Po drugie, jeśli już mamy platformę, to musimy ją w jakiś sposób przygotować, co generuje kolejne koszty. Trzecia rzecz – moim zdaniem bardzo istotna – to brak bezpośredniego kontaktu z prowadzącym i brak integracji następującej podczas tzw. tradycyjnych szkoleń. Trzeba też wspomnieć o konieczności posiadania silnej motywacji do nauki i dobrego szerokopasmowego internetu - wyliczył Artur Rudnicki.

Więcej o e-lerningu w nagraniu audycji.

pg