Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Paulina Jakubowska 08.05.2012

Test gry: "SBK 2011" - ustaw swój model jazdy

SBK to nic innego jak wyścigi, jazda motorem po torze. Mamy prześliczny motocykl, jesteśmy znanym motocyklistą, ale otoczenie jest sterylne i ubogie.
Test gry: SBK 2011 - ustaw swój model jazdymat.pras.

Leszek Smosarski z Electronic Dreams tym razem wraz z Kubą Marcinowiczem testują "SBK 2011". - To bradzo trudna gra, ale nie ma poczucia prędkości. Jadę 300 na godzinę i nie czuję - ocenia ekspert. - Model jazdy jest fajny - bo można go sobie ustawić: od wersji dla laików, żeby sam hamował na przykład, do totalnie symulacyjnego, gdzie my odpowiadamy nawet za balans ciała - dodaje.
Specjalista od gier komputerowych chwali początkowo również grafikę. - Są licencje więc nie jeździmy anonimowym Iksińskim. Animacja motocyklistów - ekstra, prześliczna, ale z otoczeniem jest bieda. Jest sterylnie i ubogo. Wygląd warunków atmosferycznych też nie spełnił oczekiwań Leszka Smosarskiego.

Na temat dźwięku w czwórkowym studiu wywiązała się mała dyskusja - najlepiej rozstrzyganą ją zawodowi motocykliści. Podsumowując ani muzyką, ani dźwiękami panowie nie byli zachwyceni.

Plus to czas zabay z grą. Kariera gracza rozpisana jest aż na 8 sezonów kariery - są testy, kwalifikacje, wszystko mozemy ustawiać - wymienia Leszek Smosarski. - Minus, to to, że jest to kopia z poprzedniej części gry.

Kuba
Kuba Marcinowicz i Leszek Smosarski z Electronic Dreams/ fot. Aurelia Chmiel

Wiecej o dodatkach, bajerach, plusach i minusach "SBK 2011", dowiesz się słuchając całej "zaGRYwki", bądź oglądając ją na wideo.

(pj)