Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Agnieszka Paciorek 25.05.2011

Odciski palców zdradzą całą prawdę

– Jeżeli ktoś będzie chciał zrzucić na kogoś odpowiedzialność, podkładając na miejscu przestępstwa jego linie papilarne, to my na pewno to odkryjemy – przyznaje ekspert daktyloskopii.
Robert Arciszewski i Mirosław Rosak w studiu CzwórkiRobert Arciszewski i Mirosław Rosak w studiu Czwórkifot. Wojciech Kusiński

Wciąż jednym z najskuteczniejszych sposobów walki z przestępczością jest daktyloskopia, czyli technika śledcza zajmująca się badaniami porównawczymi linii papilarnych w celu ustalenia sprawcy czynu zabronionego. Tajniki daktyloskopii zdradzali w "Poranku" Czwórki podinsp. Mirosław Rosak i nadkom. Robert Arciszewski z Instytutu Badawczego Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji, eksperci w tej dziedzinie.

– W pierwszej fazie postępowania zabezpieczmy ślady daktyloskopijne na miejscu przestępstwa – tłumaczy nadkom. Robert Arciszewski. – Jak już mamy takie ślady, to później musimy je z czymś porównać – wyjaśnia dalej. W tym celu, policjanci typują osoby, które mogłyby mieć związek z zdarzeniem i następnie pobierają od nich odciski palców. – Po porównaniu zebranego materiału możemy odpowiedzieć na pytanie, kto ma związek z przestępstwem a kto nie – wyjaśnia ekspert.

Eksperci podkreślają, że badania porównawcze nie wyglądają tak jak w serialu „CSI” i nie trwają tak krótko. – Póki co, nie ma takiej możliwości, że kładziemy ślad niezidentyfikowanych przez nikogo wcześniej linii papilarnych na skaner i za chwilę na ekranie pokazuje nam się ich "właściciel" – tłumaczy podinsp. Mirosław Rosak. Jak tłumaczy ekspert, policjanci korzystają z automatycznego systemu identyfikacji daktyloskopijnej, który jednak nie jest tak technologicznie zaawansowany i nie wykonuje za nich całej pracy.

– W rzeczywistości ekspertowi ukazuje się lista kilkunastu osób, których linie papilarne podobne są do tych zebranych na miejscu przestępstwa. Następnie on sam, przy pomocy „szkiełka i oka” musi odnaleźć linie najbardziej zgodne względem siebie – tłumaczy nadkom. Robert Arciszewski. Jak podkreśla ekspert, ta zgodność nie zawsze wystąpi miedzy materiałem a pierwszą pozycją z listy. – Czasem jest tak, że jest to piąte, dziesiąte lub dalsze miejsce – zaznacza.

Z ekspertami daktyloskopii będzie można się spotkać na 15. Pikniku Naukowym Polskiego Radia i Centrum Nauki Kopernik, który odbędzie się 28 maja w Parku Marszałka Rydza Śmigłego przy ulicy Rozbrat w Warszawie.

Więcej w rozmowie Romka Wójcika z podinsp. Mirosławem Rosakiem i nadkom. Robertem Arciszewskim. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej strony tekstu.

ap