Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Michał Mendyk 13.07.2012

To nie striptiz - to taniec!

Panowie z grupy "Bad Boys" tańczą na scenie dla setek pań. Ciężko pracują, by byli postrzegani jako tancerze erotyczni, a nie striptizerzy. Może pomoże im w tym film "Magic Mike".
kadr z filmu Magic Mikekadr z filmu "Magic Mike"mat.pras./Kino Świat

Kamil Wadziński i Łukasz Tatarek, czyli Buźka i Lucas z grupy Bad Boys odwiedzili czwórkowe studio, by opowiedzieć o pracy tancerza erotycznego. Nie mówią o sobie "chippendales", gdyż to nazwa własna bardzo popularnej grupy tanecznej ze Stanów Zjednoczonych.

- Nasza praca to jest pasja tańca i chęć dawania rozrywki. A dodajmy, że jest to na dodatek dość dobrze płatne - wyznają goście Justyny Dżbik.

Buźka i Lucas przyznają, że trudno jest pogodzić ich zawód z życiem rodzinnym, narzeczoną czy dziewczyną, ale można to zrobić. - Dziewczyna tancerza erotycznego musi umieć odnaleźć się w sytuacji, powinna być cierpliwa i wyrozumiała - przyznają zgodnie. Ten problem świetnie pokazuje film "Magic Mike", który 13 lipca wszedł na ekrany polskich kin.

Panowie zaznaczają, że często pracują do późnych godzin nocnych. Z ich pracą wiąże się wiele wyzwań. - To nie jest tak, że my wchodzimy na scenę i sobie podrygujemy - to jest ciężka praca - opowiadają. Siłownia, umiejętność ruchu scenicznego i gry scenicznej, taniec, układy choreograficzne to ich życie codzienne. Grupa Bad Boys właśnie pracuje nad nowym show. Najprawdopodobniej jesienią wyruszą z nim w trasę po Polsce.

Lucas i Buźka zaznaczają, że wyzwaniem, jakie wiąże się z ich pracą, jest też walka ze stereotypami. - Chcemy by taniec erotyczny był postrzegany jako taniec, a nie striptiz - posłuchaj audycji "Poranek OnLine" i dowiedz się więcej na temat pracy tancerza erotycznego.

Kamil
Kamil Wadziński, Łukasz Tatarek i Justyna Dżbik

Z podobnymi problemami boryka się bohater filmu "Magic Mike", który został luźno oparty na biografii grającego główną rolę Channinga Tatuma, który jako 19-latek dorabiał jako wzięty tancerz erotyczny.

W filmowy odpowiednik Tatuma wcielił się Alex Pettyfer, znany milionom nastolatek z przebojów "Jestem numerem cztery” i "Wyścig z czasem”, a mentora, który zamieni gotowego na wszystko nowicjusza w króla męskiego striptizu, zagrał sam Channing! Obaj aktorzy rozgrzewają panie w towarzystwie równie sławnych i przystojnych kolegów, m.in. Matthew McConaugheya, Adama Rodrigueza, Matta Bomera i Joe Manganiello, czyli arcymęskiego wilkołaka z serialu "Czysta krew”.

(pj/czwórka)