Pół roku przewodnictwa Irlandii w Unii Europejskiej zapowiada się bardzo pracowicie. Kluczowe dla niej będzie dokończenie negocjacji nad budżetem UE na lata 2014 - 2020. Dr Kamil Zajączkowski z Centrum Europejskiego UW twierdzi, że w Irlandii dziś jest dobry klimat, by pracować nad tymi dokumentami.
- W Irlandii jest poparcie dla idei integracji europejskiej. Jest poparcie elit politycznych, dla tego, że Europa potrzebuje zmian - mówi ekspert.
Kluczowa sprawą najbliższego półrocza będzie też to, czego nie udało się załatwić podczas przewodnictwa cypryjskiego , czyli m.in. unia bankowa. - Dziś najważniejsze są: stabilizacja, walka ze zmorą Europy czyli bezrobociem wśród młodych i innowacyjność - mówi Zajączkowski. - Gospodarka europejska musi być innowacyjna i konkurencyjna wobec świata - dodaje.
Czytaj także: Irlandczycy sportem bronili swojej tożsamości narodowej
Mimo że prezydencja straciła na znaczeniu po po traktacie w Lizbonie, to Rafał Dymek z Fundacji Schumana twierdzi, że jej rola wciąż jest duża.
Irlandia najgorszy etap kryzysu ma już za sobą. W odróżnieniu do pozostałych krajów strefy euro rok 2012 zakończyła ze wzrostem gospodarczym. Zawdzięcza to konsekwentnie wprowadzanym oszczędnościom, a nie programom stymulowania gospodarki.
Więcej o prezydencji Irlandii dowiesz się z załaczonego materiału Bartka Wasilewskiego z audycji "Poranek OnLine".
W tym tygodniu zapraszamy na kolejne odsłony "Tygodnia Irlandzkiego" w "Poranku OnLine" - od poniedziałku do piątku między 6 a 9.
(pj)