- Sytuacja, w której prezes stawia pracownikom ultimatum "albo podzielacie moje poglądy, albo żegnacie się z firma" jest dopuszczalna - mówi gość Czwórki. - Jeśli jednak dotyczy to olbrzymich korporacji to nie jest już to takie oczywiste. W dużej firmie prezes jest "właścicielem przechodnim" i nie powinnien na podwładnych wywierać takiej presji.
Sami zaś pracownicy także powinni zwracać uwagę o czym i z kim rozmawiają. Za tematy niewygodne powszechnie uznaje się religię, politykę, pieniądze oraz orientacje seksualną.
- Praca pracy nie równa i są miejsca, w których otwarcie rozmawia się o wszystkim, ale zawsze warto mieć na uwadze to, że nasza szczerość może być wykorzystana przeciwko nam - ostrzega trener osobisty. - Nie wszyscy ludzie są od nas w tej samej odległości emocjonalnej. Dlatego lepiej mówić mniej niż więcej. W myśl starej zasady, że mowa jest srebrem, a milczenie złotem.
Całą rozmowę z Miłoszem Brzezińskim z "Poranka OnLine" znajdziesz w pliku dźwiękowym dołączonym do artykułu.
kul