"Smaki i aromaty" to już znana marka pysznych przetworów. Co tydzień Annę Langowską wraz z cała gamą pysznych słoików możemy spotkać właśnie na Targu Śniadaniowym. W Czwórce przyznaje, że wiele z serwowanych przez nią smaków powstało szybko i przez przypadek.
- Czerwona porzeczka z kolendrą powstała bardzo spontanicznie. Ktoś mi przywiózł bardzo fajne owoce i dodałam przyprawę - opowiada Anna Langowska. Natomiast czarna porzeczka z kardamonem powstawała ponad 2 lata. Szukałam czegoś do czarnej porzeczki, co przebije jej intensywny smak. Wermut i inne alkohole ginęły w jej aromacie - wyjaśnia.
Dżemy, powidła, konfitury to stały repertuar Anny Langowskiej, ale w jej słoikach nie brakuj też bardziej wytrawnych smaków, choćby chrzanu z imbirem. - Każdy, kto go spróbuje, w inny sposób go odbiera - kusi Anna Langowska.
"Smaki i Aromaty" mogą pochwalić się wyjątkowym certyfikatem. Znalazły się na liście dziedzictwa kulinarnego. - Sieć dziedzictwa kulinarnego to inicjatywa europejska. Moja firma została wpisana do tej sieci. W tej grupie znajdują się producenci, którzy produkują żywność w sposób tradycyjny, nie używają chemii. Robią wszystko by ich produkty były dobre i przyjazne dla człowieka - opowiada Langowska.
Gość Czwórki podkreśla, że jak kraj nie mamy się czego wstydzić, jeśli chodzi o nasze tradycyjne, regionalne produkty. To co powinniśmy zrobić to inwestycja w promocję zdrowej, tradycyjnej i ekologicznej żywności.
Dyniowe pyszności na Targu Śniadaniowym.
Krzysztof Cybruch zdradza, że specjalnie na jutrzejszy Targ Śniadaniowy (9 listopada) przyjadą świeże ryby, prosto ze Świnoujścia. Nieoficjalnie zdradza też, że już za chwilę Targ Śniadaniowy będzie miał drugą lokalizację.
(pj)