Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Karina Duczyńska 23.01.2014

Epigenetyka - czy możemy odziedziczyć czyjąś radość albo strach?

Czy możliwe, że żyją w nas wspomnienia naszych przodków, a to, co przeżyjemy sami, zostawimy "w pakiecie" naszym dzieciom? Do niedawna takie pytania wydawały się absurdalne, ostatnio jednak okazało się, że być może odpowiedzi na nie mogą być twierdzące.
Młodzi ludzie coraz częściej mieszkają ze swoimi rodzicamiMłodzi ludzie coraz częściej mieszkają ze swoimi rodzicamiGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Dr Klaudia Modlińska tłumaczy, na czym polega epigenetyka (Czwórka/4 do 4)
  • Czy dziedziczymy wspomnienia? - materiał Aleksandry Opali (Czwórka/4 do 4)
Czytaj także

Choć dotychczas sądziliśmy, że po rodzicach odziedziczyć możemy wyłącznie geny warunkujące nasz wygląd, ewentualnie cechy charakteru, teraz naukowcy zaczynają obalać ten mit. Okazuje się bowiem, że jednym z elementów, które możemy "dostać" od rodziców i dziadków, są ich lęki, nadzieje i radości.

- Dziedziczenie genetyczne polega na tym, że otrzymujemy właściwie kopię naszych rodziców, pełny zapis genotypu - tłumaczy dr Klaudia Modlińska, psycholog z Instytutu Psychologii Polskiej Akademii Nauk. - W tym przypadku chodzi o coś zupełnie innego: hipotezę dziedziczenia także zachowań genów naszych przodków. Nie chodzi tu o zwykłą pamięć, która zapisuje historię życia w ludzkich mózgach, a o skutki ważnych wydarzeń, które mogły mieć wpływ na cały organizm.

Zdaniem ekspertki, reakcje genów na różne życiowe zawirowania zapisywane są w naszych organizmach. Takie ich zachowanie nazywane kodem epigenetycznym. - To inaczej tzw. ekspresja genów - mówi dr Modlińska. - I ona również, poza zwykłym genotypem, może być dziedziczona.

I choć nie jesteśmy w stanie odnaleźć w naszej pamięci wspomnień naszych dziadków np. z czasów II wojny światowej, istnieje możliwość, byśmy otrzymali w spadku to, jaki wpływ na ich organizmy ta wojna wywarła. - Środowisko, w którym żył nasz dziadek mogło zmienić zachowanie jego genów, czyli m.in. to, jakie białka te geny produkowały. Ostatecznie mogło to wpłynąć na całościowe funkcjonowanie jego organizmu, a to już możemy odziedziczyć - przyznaje gość "4 do 4".

Jak mówi dr Modlińska, jednym z elementów, które odziedziczymy po przodkachm, może być m.in. efekt stresu, spowodowanego koniecznością ukrywania się przez długie tygodnie bądź miesiące. - Dzięki temu potem my, czyli kolejne pokolenie, będziemy bardziej podatni na stres, będziemy mięli także większą skłonność do depresji, choć tak naprawdę sam zapis genetyczny nie ulegnie przecież zmianie - mówi ekspertka.

Badania nad epigenetyką prowadzone są już od kilkudziesięciu lat. - Sam fakt, że - w przeciwieństwie do samego zapisu DNA - wzorzec aktywności genów może być zmieniany w ciągu życia, oraz to, że może on być dziedziczony, to nowość - przyznaje dr Modlińska.

Słuchacze Czwórki są jednak zdania, że odziedziczyć po przodkach można prawie wszystko. - Charakter, pozytywne nastawienie do życia - mówi jeden z nich. - Osobowość, czyli empatię, albo skłonność do agresji - wymienia inny. - Skłonność do chorób - pointuje kolejny.

(kd/ag)