Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Paweł Kurek 19.09.2014

Mądra edukacja seksualna uchroni nasze dzieci

- Mainstreamowe media są bezpieczne; w "Klanie" czy serialu "M jak miłość" nie ma seksu, w "Ranczu" są zaloty. Ale jak poskaczemy po kanałach, to można trafić na twardą pornografię - mówił prof. Maciej Mrozowski, medioznawca. Jak chronić przed takimi treściami najmłodszych i czy to w ogóle jest możliwe?
Mądra edukacja seksualna uchroni nasze dzieciGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Maciej Mrozowski, medioznawca i seksuolog Izabela Dziugieł o sferze seksualnej najmłodszych (4 do 4/ Czwórka)
Czytaj także

Nasycenie mediów seksem jest powszechnym zjawiskiem. Zdaniem medioznawcy prof. Macieja Mrozowskiego nie możemy od tego uciec. Możemy jednak chronić najmłodszych przed niebezpiecznym przesuwaniem granic edukując ich. - Wszyscy mówią: "będziesz ładna, atrakcyjna, to się w życiu ustawisz", a z drugiej strony jest czarna dziura wiedzy o tym, jakie mogą być tego konsekwencje - zaznacza profesor.

Często winę za niewłaściwe wyobrażenie o ludzkiej seksualności ponoszą rodzice. - Z jednej strony  pozwalają oni dzieciom na małpowanie gwiazd i ubieranie się wyzywająco, a potem mówią, że gdzieś czegoś nie można robić - zauważa medioznawca.

PRZECZYTAJ: Jak młodzi ludzie rozmawiają o seksie

Zdaniem seksuolog Izabeli Dziugieł dorośli budują wokół tej sfery życia tabu, przez co ich dzieci szukają wiedzy gdzie indziej. - A teraz mamy dodatkowo internet i pornografię, gdzie jest bardzo dużo przekłamania i dzieciaki nie potrafią odróżnić, co jest dobre - tłumaczy.

Kiedy zatem należy rozpocząć edukację? Posłuchaj całej audycji "4 do 4".

(pkur, ac)