Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Rafał Kątny 03.09.2012

Religia i etyka: czy uczniowie mają wybór?

Teoretycznie przepisy pozostawiają uczniom i ich opiekunom możliwość wyboru: uczęszczać na lekcje religii albo, alternatywnie, etyki. A jak wygląda to w praktyce?
Prof. Paweł Łuków oraz ks. Grzegorz Michalczyk wraz z Janem Bajorkiem w studiu CzwórkiProf. Paweł Łuków oraz ks. Grzegorz Michalczyk wraz z Janem Bajorkiem w studiu Czwórkifot. Aurelia Chmiel
Posłuchaj
  • Religia kontra etyka - rozmowa w studiu Czwórki
  • Religia kontra etyka w szkołach - materiał Dominika Olędzkiego
  • Religia kontra etyka - opinie słuchaczy Czwórki
Czytaj także

Szkoły mają obowiązek zorganizowania lekcji etyki dla grupy nie mniejszej niż 7 uczniów danej klasy. Dla mniejszych grup lekcje powinny być zorganizowane międzyklasowo, a, jeśli i w tej konfiguracji chętnych nie wystarczy, to w skali międzyszkolnej.

Tymczasem, zdaniem dra Seweryna Szatkowskiego, dyrektora Gimnazjum i Liceum im. Tadeusza Reytana w Warszawie, lekcje etyki w polskich szkołach są po prostu marginalizowane. - Z jakichś powodów władze dzielnicy pozbawiły mnie godzin przeznaczonych na etykę, pozostawiając mniej niż połowę tego, czym dysponowałem w ubiegłych latach - mówi Szatkowski. - Nie da się więc wprowadzić lekcji etyki równolegle z lekcjami religii, trzeba je umieścić w planach na pierwszym albo ostatnim miejscu, czyli na przykład o godz. 7.15. Liczba uczniów, którzy zdecydują się chodzić na te zajęcia, zmniejszy się o połowę nawet, jeśli nauczyciel będzie bardzo zdolny. Dlatego zainteresowanie etyką jest niewielkie i ten przedmiot w szkole istnieje symbolicznie. Nie jest to sprzeczne z literą prawa, ale już z duchem porozumienia, które zawarto 20 lat temu, jak najbardziej - dodaje.

Choć lekcje religii pojawiły się w polskich szkołach w 1992 roku, to do dziś każdego września ten temat powraca i budzi kontrowersje. - Problemem jest m.in. ustawienie "etyki" w opozycji do "religii" - tłumaczy prof. Paweł Łuków, filozof etyki z Uniwersytetu Warszawskiego. - I potraktowanie przedmiotu etyki nie jako "normalnych" lekcji, lecz jako substytutu religii - doprecyzowuje.

- Młodzież właściwie w ogóle nie uczy się etyki i to jest problem - uważa Magdalena Środa, etyk oraz filozof. - Młodzi ludzie uczą się za to religii, a jedno do drugiego tak naprawdę ma się nijak. To ogromna strata, której konsekwencje widoczne są w codziennym życiu. Nepotyzm, korupcja? To bierze się właśnie z braku edukacji etycznej.

Natomiast zdaniem ks. Grzegorza Michalczyka z Duszpasterstwa Środowisk Twórczych w szkołach brakuje nie tylko lekcji etyki, lecz także ogólnej filozofii.

Dowiedz się więcej, słuchając rozmowy z gośćmi Czwórki i materiału z audycji "4 do 4".

(kd)