Balkan Beat Box to dla miłośników nowej muzyki etnicznej kapela absolutnie wyjątkowa. W czasie swoich energetycznych występów zespół nie tylko łączy ze sobą tradycję z najnowszymi klubowymi prądami, ale też taneczny klimat muzyki konfrontuje ze społecznie zaangażowanym przekazem.
Tuż przed październikowymi koncertami zespołu w Krakowie (26.10) i Warszawie (27.10), Ori Kaplan w rozmowie z DJ Makenem przypomniał skąd się wziął pomysł na muzykę Balkan Beat Box.
- Po różnych doświadczeniach doszliśmy do wniosku, że najbardziej autentyczni będziemy grając formy, które spoglądają w przeszłość - wspominał początki.
Ze względu na izraelskie korzenie członków zespołu, naturalnym budulcem ich muzyki stała się, żywiołowa mieszanka dźwięków z tradycji Bliskiego Wschodu, Bałkanów, ale też hip-hopowych beatów z Nowego Yorku. To właśnie w tym mieście muzycy wpadli na pomysł uformowania grupy.
- W Nowym Jorku przesłuchaliśmy dźwięki z archiwów i zaczęliśmy wzbogacać je naszymi nutami. Zdecydowaliśmy się stworzyć nową muzykę. Nie chcieliśmy kopiować przeszłości, ale ją rozwinąć - opowiadał Kaplan.
>>Czwórka objęła patronatem październikowe koncerty Balkan Beat Box<<
Mimo zapatrzenia w dawnych mistrzów, Balkan Beat Box pozostają otwarci na współczesne trendy i wydarzenia. Na swojej ostatniej płycie, "Give", muzycy poruszyli temat ubiegłorocznych protestów i rewolucji, które wstrząsnęły systemami w wielu krajach. W utworach pojawiły się wpływy minimalistycznej afrykańskiej muzyki z gett Kinszasy i Luandy. Radykalną treść albumu, Ori tłumaczył nową sytuacją, w której znaleźli się muzycy: - W ostatnich latach urodziły się nam dzieci i coraz bardziej denerwuje nas ten pomieszany świat - opowiadał.
Być może album "Give" będzie ostatnim klasycznym krążkiem w dorobku Balkan Beat Box: – Myślimy o tym, żeby wydawać tylko pojedyncze nagrania opatrzone teledyskami. Bez tego często dobre utwory przepadają, bo ludzie nie kupują płyt - wyjaśniał rozmówca DJ Makena.
Więcej na temat Balkan Beat Box dowiesz się słuchając nagrania audycji.
bch