Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Karina Duczyńska 01.07.2012

Prezydencja Danii: porządek i "zielone technologie"

Zakończyła się prezydencja Danii w Unii Europejskiej. Miało być ekologicznie i bezpiecznie. A jak było? - Według Duńczyków w pastwie musi być tak jak w domu, czyli ma być porządek - mówi ekspertka Czwórki.
Flagi państw UEFlagi państw UEeuropa.eu

W czasie, gdy wspólnota pogrążała się w kryzysie, jednym z pięciu duńskich priorytetów pozostawały działania proekologiczne. - Ta prezydencja miała być odpowiedzialna, dynamiczna, zielona i bezpieczna, a w perspektywie również bogata - tłumaczy Lidia Puka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, ekspertka ds. polityki państw nordyckich. - Dania zdawała sobie sprawę, że będzie miała ograniczone możliwości kształtowania programu swojej prezydencji, więc w planach ze stycznia dwie trzecie materiału dotyczyło zarządzania kryzysowego w strefie euro i ta tematyka ostatecznie faktycznie zdominowała okres prezydencji.

Zdaniem gościa Czwórki z sukcesem udało się jednak Danii wprowadzić agendę wzrostu zatrudnienia do tematyki prac w Unii. - To polityka dla państw nordyckich, która zakłada, że w domu, czyli w państwie, przede wszystkim musi panować porządek, a więc dobry stan finansów publicznych - mówi Puka. - Powinny się także znaleźć środki pobudzające wzrost i zatrudnienie. Oczywiście musi być bezpiecznie: także w wymiarze "ludzkim", czyli bez obaw o przyszłość.

Według Danii do tego wzrostu w UE doprowadzić można m. in. poprzez rozwój "zielonych technologii". Dowiedz się więcej o duńskiej prezydencji, słuchając całej rozmowy z Lidią Puką po kliknięciu w materiał dźwiękowy.

W niedzielę (1 lipca) prezydencję objął Cypr. To miejsce narodzin Afrodyty, ale także... kolejnego europejskiego problemu. Po Hiszpanii, Grecji, Portugalii i Irlandii Republika Cypru prosi Unię Europejska o pożyczkę. Sytuacja na Wyspie robi się więc gorąca i to nie tylko ze względu na pogodę. Posłuchaj rozmowy z Mateuszem Iżowskim, dyrektorem Departamentu Prawnego Polsko-Cypryjskiej Izby Gospodarczej o widmie bankructwa oraz o tym, czy Cypr rzeczywiście pójdzie w ślady Grecji.

(kd)