Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 05.01.2018

Polski przemysł rolno-spożywczy eksportem stoi

Produkty ekologiczne z Polski trafiają w najodleglejsze zakątki świata. Na eksport trafia 80 proc. ekożywności produkowanej w naszym kraju.
Posłuchaj
  • Polskie produkty ekologiczne wędrują na najodleglejsze rynki świata, mówi w radiowej Jedynce Paweł Krajmas, szef Stowarzyszenia „Polska Ekologia” i przetwórca żywności ekologicznej z Podkarpacia (Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

- Od trzech lat realizujemy program „EkoEuropa – jakość i tradycja”, gdzie mieliśmy rynki tzw. perspektywiczne: Singapur, Japonia, USA. Trochę pojeździliśmy po świecie, część naszych przedsiębiorców podpisała kontrakty, inni mocno przygotowali się do tego, żeby te kontrakty podpisać – mówi Paweł Krajmas, szef Stowarzyszenia „Polska Ekologia” i przetwórca żywności ekologicznej z Podkarpacia.

Naszym największym partnerem handlowym Niemcy

W dalszym ciągu największym odbiorcą polskich produktów ekologicznych pozostaje rynek niemiecki. Chociaż precyzyjniej byłoby powiedzieć - surowców ekologicznych, dodaje Paweł Krajmas.

- Jeżeli chcielibyśmy porozmawiać o owcach i warzywach, o rynku hurtowym, to jesteśmy dużymi hurtownikami porzeczki, aronii, maliny, warzyw, to akurat mamy w dużych ilościach mrożonki. Tym rynkiem są akurat zainteresowani Holendrzy, Niemcy, Francuzi. To są produkty nieprzetworzone. W mniejszej ilości idzie np. mięso czy przetwory mięsne akurat na te rynki – podkreśla rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.

Duży potencjał w segmencie żywności luksusowej

Inaczej wygląda sytuacja w wypadku żywności przetworzonej, wyjaśnia Paweł Krajmas.

- Soki, susze, różnego typu przetwory zbożowe czy owocowo-warzywne mają dostęp do rynku np. USA czy Singapuru. Runo leśne też świetnie sobie radzi na tych rynkach. To są produkty, które bez najmniejszego problemu potrafimy sprzedawać na rynkach krajów trzecich, łącznie z Chinami, USA, Kanadą – mówi ekspert. – Jeśli chodzi o takie rynki jak Singapur czy Japonia, mamy duży potencjał w żywności luksusowej, to są np. owoce w czekoladzie, produkty owocowe liofilizowane, mikronizowane. Możemy już zacząć mówić o produktach mięsnych przetworzonych. Nasze piwo ostatnio poleciało do Singapuru. Tam możemy tę żywność sprzedać bardzo drogo – dodaje.

Trudniej z eksportem ekologicznych produktów mięsnych ze względu na występujący w naszym kraju ASF. Tu potrzebne byłoby wsparcie instytucjonalne ze strony Ministerstwa Rolnictwa.

Aleksandra Tycner, awi