Jak wygląda to w innych krajach - z Pawłem Kracińskim z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej w radiowej Jedynce rozmawia Aleksandra Tycner.
O ile procent ceny skupu owoców powinny być wyższe, żeby produkcja była opłacalna?
- Trudno jest precyzyjnie odpowiedzieć na to pytanie. Wpływ ma wiele czynników. Głównie koszty produkcji - mówi Pawłem Kracińskim.
Jego zdaniem kwestie cen powinny być uregulowane między zakładem przetwórczym a rolnikiem.
- Doświadczenia innych krajów pokazują, że integracja producentów z przetwórcami powinna być na zasadach partnerskich i ryzyko powinno być rozkładane na wszystkich - dodał.
Przykładem dobrze zorganizowanego rynku jabłek są Włochy. - Na szczeblu centralnym decyduje się jakie odmiany będą sadzone, robi się rzetelne prognozy w sadach na temat wielkości zbiorów i podejmuje decyzję kiedy i gdzie jabłka będą sprzedawane - powiedział ekspert.
Podobnie jest w Nowej Zelandii.
Podczas spotkania z rolnikami we wsi Głogowo w woj. kujawsko-pomorskim, premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że w najbliższym czasie rząd zaproponuje plan dla wsi, który będzie uwzględniał między innymi mechanizm stabilizacyjny cen, a także więcej sprzedaży bezpośredniej i rolniczego handlu detalicznego.
NRG, Aleksandra Tycner, kw