Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 21.12.2016

Polisolokaty: jest porozumienie UOKiK i ubezpieczycieli. Kto odzyska pieniądze?

Rezygnacja z polis z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym ma być łatwiejsza i mniej kosztowna. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów podpisał właśnie porozumienia z 16 towarzystwami ubezpieczeniowymi. Dotyczy ono tzw. polisolokat zawartych przed 2014 rokiem. Problemy osób, które zawarły umowy po tym okresie, zostały częściowo rozwiązane wcześniej.
Posłuchaj
  • O porozumieniu ws. polisolokat mówił w "Ekspressie gospodarczym" radiowej Jedynki: Marek Niechciał, prezes UOKiK (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Ugody zakładają obniżenie opłat dla osób likwidujących polisolokaty w pozostających w mocy umowach, które nie były przedmiotem decyzji wydanych przez UOKiK w 2015 roku. Wówczas opłaty obniżono do 20-30 proc.

- Na przełomie 2015 i 2016 r. Urząd wydał wiele decyzji, wtedy 17, dotyczących polis, które były ówcześnie oferowane, powodując, że koszty likwidacji, wyjścia z polisolokat, z tych ubezpieczeń na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, bo taka jest nazwa, są niższe, niż przed tymi decyzjami. Wtedy objęło to ok. 600 tys. klientów, którzy mieli aktywne polisy, i były to wzorce umowne, czyli te ogólne warunki ubezpieczeń, takie jak aktualnie oferowane. Natomiast jak wzorce te trochę się zmieniły w stosunku do roku poprzedniego, czy dwóch lat, to już te decyzje ich nie obejmowały. Była duża grupa klientów, szacujemy ją na 1,4 mln osób, która miała bardzo podobne produkty ubezpieczeniowe, natomiast nie była objęta tymi decyzjami. Teraz tymi porozumieniami sięgamy poza ten horyzont, gdzie Urząd mógł ze względu na przedawnienie sięgnąć, i rozszerzamy te korzystniejsze warunki wycofania się z polisolokat  – wyjaśnia Marek Niechciał, prezes UOKiK.

Koszty likwidacji ubezpieczeń będą zależały od czasu trwania umowy - im dłużej obowiązuje, tym opłata będzie mniejsza.

Specjalne warunki dla seniorów

Specjalne zapisy w porozumieniu przewidziano dla seniorów, którzy zawarli umowę po 1 stycznia 2008 roku i mieli wówczas ukończone 61 lat.

- Nowością w tych porozumieniach, nawet w stosunku do decyzji sprzed roku czy z początku 2016 r., jest fakt, że osoby, które kupiły polisolokatę po 1 stycznia 2008 roku i miały co najmniej 61 lat i wycofały się z tego produktu po skończeniu 65. roku życia, mogą otrzymać różnicę pomiędzy tym, co zapłaciły, a obecnymi wynegocjowanymi warunkami – tłumaczy prezes UOKiK.

I wskazuje, jak dochodzić swoich praw mogą z kolei osoby, których porozumienie nie obejmuje.

- Osoby, które już wycofały się z polisolokat, czyli nie obejmuje ich porozumienie i nie są jednocześnie seniorami, mogą zgłaszać się, czy to do rzeczników konsumentów, czy do Rzecznika Finansowego po to, żeby pomógł im wynegocjować korzystniejsze warunki z ubezpieczycielami, lub też pójść do sądu i jest duża szansa, że tę sprawę  będą miały rozwiązaną zgodnie z oczekiwaniami, czy blisko swoich oczekiwań  - przewiduje gość radiowej Jedynki.

Wymiar sprawiedliwości przygląda się sprawie

Jednocześnie, jak dodaje gość radiowej Jedynki, sprawie polisolokat też mógłby przyjrzeć się wymiar sprawiedliwość. W Ministerstwie Sprawiedliwości powstał zespół roboczy, który ma zbadać sprawę polis z UFK.

- Dlaczego mamy w ogóle ten problem z polisolokatami? Tutaj zawiódł system prowizyjny dla sieci sprzedaży. Często te produkty były sprzedawane przez banki czy sieci doradztwa finansowego. Na pewno w przypadku niektórych podmiotów ten system prowizyjny, ten sposób sprzedaży powodował, że ludzie byli wprowadzani w błąd. Dlaczego tak ważne są te opłaty likwidacyjne? Jak idziemy założyć zwykłą lokatę, to nawet jak zerwiemy ją po krótkim czasie, to wpłacone środki otrzymujemy, najwyżej tracimy odsetki. A tutaj traciliśmy część wpłaconych środków. Kolejny problem jest taki, że w przypadku niektórych polisolokat  nie wiadomo, jaka jest aktualna wartość tego produktu. Tu jest pytanie, czy to nie jest już sprawa dla wymiaru sprawiedliwości – zastanawia się Marek Niechciał.

Marek Niechciał Takie podobne rozwiązanie problemu z kredytami frankowymi byłoby jak garnitur uszyty na miarę poszczególnych banków i poszczególnych klientów.

Podobne rozwiązanie w przypadku frankowiczów?

Równie duże, a może nawet większe emocje wywołuje sprawa kredytów frankowych. UOKiK w tym przypadku  chce zastosować podobne rozwiązanie jak z polisolokatami.

- Innym istotnym problemem na rynku finansowym są kredyty frankowe. Dotychczasowe próby jego rozwiązania są bezskuteczne. Pojawiające się w ostatnich dwóch latach propozycje ustawowe powodują, że wszyscy są tak samo traktowani, bez względu na to, czy zyskują na tym, czy tracą. Teraz, jakbyśmy poszli drogą tych porozumień ws. polisolokat, można by spróbować osiągnąć taki efekt, że dla każdego banku i dla każdego rocznika kursu walutowego w jakimś przedziale mamy dopasowane te rozwiązanie tak, żeby obie strony nie uznały, że są zupełnie przegrane, a równocześnie problem ten w jakimś stopniu z gospodarki usuwamy – mówi prezes UOKiK.

Na razie jednak frankowicze mogą liczyć na tzw. ustawę spreadową, która przygotowała Kancelaria Prezydenta. Dokument znajduje się na etapie prac sejmowych.

Błażej Prośniewski, awi