Jak tłumaczy nadzorca, rynek kryptowalut może być niebezpieczny dla niedoświadczonych inwestorów, narażony jest bowiem na spore spekulacje.
To nie pierwsze podejście do kryptowalut naszego nadzorcy. W lipcu tego roku, wraz z Narodowym Bankiem Polskim wydał wspólny komunikat, w którym wskazuje na ryzyka związane z ich obrotem oraz inwestycje w nie.
Powstanie specjalna strona internetowa
Teraz obie instytucje przygotowują kampanię informacyjno-edukacyjną, mówi Jacek Barszczewski, rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego.
- Chcemy przede wszystkim powiedzieć, co to są waluty wirtualne, że jest to coś w co inwestowanie nie wiąże się z łamaniem prawa, ale też chcemy powiedzieć, że nie mamy w tym wypadku żadnych regulacji, które przełożyłyby się na ochronę interesów potencjalnych inwestorów. Ta kampania będzie polegała na tym, że chcemy uruchomić specjalną stronę internetową, na której skupimy wszystkie podstawowe informacje dotyczące walut wirtualnych, które spływają do nas ze świata. Chcemy również na YouTube publikować edukacyjne materiały filmowe – wylicza rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
Można szybko zarobić, ale i szybko stracić
Chodzi o to, by trafić do jak najszerszego grona odbiorców. KNF choć podkreśla, że jest otwarta na wszelkie innowacje finansowe, to jednak zwraca uwagę, że rynek kryptowalut niesie ze sobą wiele ryzyk.
- Na początku tego roku powstał specjalny zespół, którego koordynacji pracy podjął się Urząd Komisji Nadzoru Finansowego. Zespół ten miał na celu identyfikację barier natury regulacyjnej, nadzorczej dotyczących rozwoju innowacji finansowych. Nie jest to więc tak, że my jesteśmy przeciwko innowacjom, ale w przypadku walut wirtualnych naszą rolą jest przestrzeganie przed tym, że inwestycje w waluty wirtualne wiążą się z ryzykiem. Jest to chociażby duże wahanie cen walut wirtualnych, czyli jednego dnia mocno rosną, a za dwa dni może mocno spaść i taki potencjalny inwestor musi sobie zdawać sprawę z tego, że może szybko zarobić i szybko stracić. Nie mamy w tym wypadku żadnych gwarancji państwowych, tak jak w przypadku depozytów bankowych – podkreśla ekspert.
Problem z klasyfikacją
Co oznacza, że taki inwestor musi się liczyć z sytuacją, w której może nie odzyskać straconych środków. Kryptowaluty to spory problem z punktu widzenia regulatora, przyznaje Jakub Górka z Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego.
- Idea kryptowalut polega właśnie na tym, że nie są one regulowane i nie znajdują się w tym reżimie walut narodowych. Z drugiej strony są pewne ryzyka prawne kwalifikacji, czy jest to pieniądz, czy jest to towar, czy można takim pieniądzem płacić, uiszczać podatki, czyli płacić za zobowiązania publicznoprawne, czy też nie. Jest więc cały szereg problemów związanych z klasyfikacją, z podejściem do takich kryptowalut – zauważa rozmówca Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia.
Zalety kryptowalut
Jednak z punktu widzenia użytkowników, kryptowaluty mają istotne zalety, dodaje ekspert.
- W skali globalnej pozwalają na natychmiastowe transakcje, bez takich pośredników jak banki, czy też innego typu instytucje zbliżone do banków, jak SKOK-i. taka transakcja jest nieodwracalna, nie można jej cofnąć i nie można też jej sfałszować – wylicza zalety kryptowalut Jakub Górka.
Popularność kryptowalut rośnie, choć jednocześnie budzą one wiele kontrowersji. Na razie tę kwestię uregulowały Japonia i Australia. Do zdefiniowania walut wirtualnych i ich uregulowania przymierza się także Komisja Europejska.
Elżbieta Szczerbak, awi