- Jesteśmy przyzwyczajeni do myślenia o problemie starzejącego się społeczeństwa w kategoriach przyszłościowych, a ten problem dotyka nas już teraz, od 2011 roku liczba osób w wieku produkcyjnym, czyli 18-60 lat, powoli spada. Już dziś w dużych miastach brakuje rąk do pracy - przekonywali goście Czwórki. Podkreślali, że przyczyn tego stanu rzeczy jest kilka, m.in. emigracja: Polacy wyjeżdżają do Wielkiej Brytanii, a do nas - na krótkie okresy - napływają Ukraińcy. - Żyjemy też coraz dłużej, a dzietność mamy poniżej zastępowalności pokoleń - tłumaczył dr Paweł Strzelecki z SGH. - I tak pod tym względem jesteśmy ok 20 lat za Niemcami i resztą Europy Zachodniej. Uczmy się na tym, jak te problemy rozwiązywane są w pozostałych krajach UE - przekonywał.
Jak wypełniać luki spowodowane spadkiem demograficznym? Jak powinna zmienić się polityka imigracyjna, by skutecznie zmieniła się sytuacja na rynku pracy, a jak należy rozwinąć system emerytalny, by pokolenie dzisiejszych 40-latków mogło liczyć na bezpieczeństwo finansowe na starość? Zapraszamy do wysłuchania nagrania dyskusji ze studia Czwórki.
Paweł Majtkowski Wzrost gospodarczy opiera się głównie na napływie nowych pracowników na rynek. Tymczasem większość młodych Polaków już pracuje, dlatego rezerwą zostają niezaktywizowane osoby po 50. roku życia. Jeśli chcemy się dalej rozwijać, będą one musiały wrócić do pracy
***
Tytuł audycji: Czat Czwórki
Prowadzi: Katarzyna Kornet
Materiał przygotowała: Justyna Tylczyńska
Goście: Paweł Majtkowski (główny analityk finansowy Wolfs Private Equity), dr Paweł Strzelecki (Instytut Statystyki i demografii Szkoły Głównej Handlowej)
Data emisji: 13.03.2017
Godzina emisji: 15.05
kd/jsz