Polskie produkty. Kupuj i wspieraj lokalny biznes

Moda na vintage się nie starzeje

W trakcie pandemii stawiamy na lokalne produkty

Istnieją zwolennicy i przeciwnicy tego typu filozofii, bo co stałoby się z polskimi produktami eksportowymi, gdyby ich kupnem nie byliby zainteresowani nasi zagraniczni sąsiedzi? Tymczasem Polacy w czasie pandemii chętnie wspierają rodzimy rynek. Jak wynika z badań ARC Rynek i Opinia w czasie pandemii chcemy wspierać polskie firmy i gospodarkę. Ponad połowa Polaków uważa polskie produkty za bezpieczniejsze niż te, które są sprowadzane zza granicy. 

Jak zarazić się lokalnym patriotyzmem?

Daniel Piotrowski, autor bloga "Kupuję polskie, wiesz?" od lat promuje ideę kupowania lokalnych produktów i stawiania na polskie marki. To, co wywodzi się z rodzimego podwórka jest bardzo popularne w całej Europie. Francuzi, Niemcy, czy Belgowie bardzo cenią sobie własne produkty. Nieco inaczej jest w Polsce, choć jak zwracał uwagę rozmówca Piotra Firana, to w ostatnich latach się zmienia. 

W jakich zawodach zastąpią nas roboty?

Smaczne, bo polskie

- Głód produktów, których brakowało na sklepowych półkach był tak duży, że Polacy zapomnieli o tym, co najlepsze nad Wisłą. Niedawno w naszym kraju narodził się ruch patriotyzmu konsumenckiego. Coraz częściej zwracamy uwagę na to, skąd pochodzi to, co jemy - Z polskich produktów najczęściej wybieramy produkty spożywcze, które w naszym kraju jest naprawdę wysokiej jakości. Coraz częściej sięgamy po polskie marki odzieżowe, kosmetyki, design i zabawki - wyliczał. W sklepach nie brakuje rodzimych marek, jednak, jak zwracał uwagę rozmówca Weronki Puszkar w supermarketach nie mają konkurencyjnej promocji.

Jak sprawdzić, czy mamy do czynienia z polskim produktem?

W tym pomogą nam darmowe aplikacje, za pomocą których (skanując kod kreskowy) sprawdzimy, czy dany produkt rzeczywiście pochodzi z Polski. Warto też przyglądać się etykietom. Co na nich wyczytamy? Czy dana firma posiada uprawy i fabryki w Polsce albo czy firma nie jest częścią zagranicznego koncertu. Zamiast stawiać na sieciówki wybierajmy więc polską gastronomię, a zamiast sklepów wielkopowierzchniowych wybierajmy małe sklepiki i bazarki. W zamian otrzymamy wartościowy produkt i docenimy pracę sprzedawcy, hodowcy, czy twórcy.

***