Przesłuchania mają na celu sprawdzenie kwalifikacji i kompetencji przyszłych komisarzy. W Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera Polka ma być odpowiedzialna za rynek wewnętrzny, przemysł i przedsiębiorczość. Należy ona do tych kandydatów, którzy mają największe szanse na zatwierdzenie przez europosłów.
- To wyczerpujące doświadczenie, trzy godziny, prawie 50 pytań. Jestem zadowolona, że to już za mną i jestem zadowolona z tego jak wypadłam - powiedziała Elżbieta Bieńkowska. Wśród swoich priorytetów wymieniła m.in. wspieranie małych i średnich przedsiębiorstw oraz działania na rzecz rozwoju europejskiego przemysłu.
Jak zdradziła w audycji "Euranet Plus" w radiowej Trójce europosłanka Róża Thun z PO, Bieńkowska zbiera bardzo dobre opinie. - Jest chwalona przez przedstawicieli różnych frakcji politycznych, z prawa na lewo - oznajmiła.
Bogusław Liberadzki z SLD wyjaśnił, że europosłowie "chcieliby, by Komisja Europejska miała większy wpływ na bieg spraw w państwach członkowskich, by komisarze zaczęli być powoli europejskimi ministrami w swoich resortach, by mogli mieć większą zdolność egzekwowania prawa i postępowania w duchu i zgodnie z literą prawa europejskiego".
Dlatego - jak zaznaczył - spodobało się to, że Bieńkowska oświadczyła, że będzie stosowała politykę zero tolerancji dla nieimplementowania prawa europejskiego.
- Nie mamy silnych charakterów w Komisji Europejskiej, którzy potrafiliby to prawo wprowadzić. Elżbieta Bieńkowska dała bardzo jasny sygnał, że ona to traktuje super na serio i że ma w tym wszystkim bardzo duże doświadczenie - podkreśliła Thun.
Wysłuchaj całej audycji!
Rozmawiała Beata Michniewicz.
Trójka/IAR/kk/mp