Zaciskanie pasa nie pomaga

- Od 2008 roku Grecja nic nie robi tylko tnie, a dług publiczny ze 113 wzrósł do 164 proc. PKB. W tym samym czasie mamy recesję, która już sięga prawie 20 proc.- wylicza dr Jacek Tomkiewicz.
Sprawa greckiego kryzysu co kilka miesięcy powraca na europejskie forum, ministrowie finansów Unii Europejskiej zastanawiają się nad dalszą pomocą dla Grecji. Niebawem przed unijnymi politykami kolejne spotkanie i debata nad następną transzą pomocową dla Grecji.– Europa nie jest gotowa na kompleksowe, strukturalne rozwiązania, tylko znów targowanie i przeciąganie sprawy o kilka miesięcy - podkreśla gość Ernesta Zozunia.

Ekspert wyjaśnia, że w przypadku Grecji mamy teraz do czynienia z tzw. rolowaniem długu, czyli co parę miesięcy Grecy muszą wykupić swoje papiery, a ponieważ nie są w stanie na zasadach rynkowych obsługiwać swojego zadłużenia, potrzebują wsparcia od Europejskiego Banku Centralnego, Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.
W audycji także relacja Beaty Płomeckiej o nastrojach w Unii Europejskiej przed obradami zgromadzenia ministrów finansów UE. Grecja jest po wyborach i przed następnymi, ponieważ rządu utworzyć się nie udało, co dalej z pomocą dla kraju pogrążonego w kryzysie, posłuchaj w dźwięku "EURANET - Europa od kuchni, 15 maja 2012".
(ed)