Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Aneta Hołówek 11.05.2011

Policja nie wróci na stadiony

Jeszcze kilka dni temu istniała możliwość powrotu na stadiony policji. Okazuje się, że zapowiedzi były przedwczesne, bo minister Adam Rapacki zapewnia, że tak się nie stanie.
Policja nie wróci na stadionypolicja.gov.pl
Posłuchaj
  • Adrian Skubis ze spółki Ekstraklasa S.A. mówi, że kluby popierają walkę z chuligaństwem
  • Zdaniem Skubisa, dobrym pomysłem byłoby zaostrzenie kar dla chuliganów
Czytaj także

W środę w Warszawie na temat bezpieczeństwa na piłkarskich stadionach w Polsce z władzami Ekstraklasy SA i prezesami 16 klubów najwyższej klasy rozgrywkowej mają dyskutować m.in. premier Donald Tusk, minister sportu Adam Giersz i minister MSWiA Adam Rapacki.

Jednym z tematów podczas spotkania będzie postulat ministra Rapackiego, który oczekuje od klubów Ekstraklasy wywiązania się z obowiązku wdrożenia zintegrowanego systemu identyfikacji kibiców.

- Dotąd wprowadziło go tylko sześć klubów, to zdecydowanie za mało - zaznaczył wiceszef MSWiA Adam Rapacki.

Wiceszef MSWiA zapowiedział że w nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie imprez masowych zapisany zostanie dokładny termin wprowadzenia tego systemu.

-Jeżeli do tego terminu klub nie będzie funkcjonował w zintegrowanym systemie, to nie dostanie zgody na odbiór stadionu na mecze Ekstraklasy - powiedział Rapacki.

Wiceszef MSWiA zapewniał, że policja na pewno nie wróci na stadiony i nie będzie brała na siebie odpowiedzialności za zapewnienie bezpieczeństwa na tych obiektach.

- Na to nie zgodzą się podatnicy, my też się na to nie godzimy, żeby państwowa policja pilnowała porządku na prywatnych imprezach, bo nie jest od tego. Zakładamy ewentualność, że w incydentalnych sytuacjach możliwe będzie wprowadzenie policjantów po to, by monitorować i łagodzić emocje kibiców. To może być wsparcie, a nie przejęcie odpowiedzialności za bezpieczeństwo na samym stadionie - zaznaczał Rapacki.

Temat bezpieczeństwa na stadionach powrócił po wydarzeniach, do których doszło w ubiegły wtorek w Bydgoszczy, gdzie chuligani zdemolowali stadion Zawiszy. Szkody wyrządzone przez pseudokibiców sięgają kilkuset tysięcy złotych. Jak dotąd zatrzymano 21 osób.

ah