Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Tomasz Owsiński 25.08.2012

Widzew wygrywa drugi mecz w sezonie

Widzew Łódź pokonał na własnym boisku wicemistrza Polski Ruch Chorzów 2:0 (1:0) w drugiej kolejce piłkarskiej Ekstraklasy.
Widzew wygrywa drugi mecz w sezoniePAP/Marek Klinski
Posłuchaj
  • Trener Widzewa - Radosław Mroczkowski - przyznał, że zespół z Chorzowa chwilami był dużo lepszy
  • Zawodnik Widzewa Łódź - Mariusz Rybicki
Czytaj także

Po niespełna dziesięciu minutach meczu Widzewa z Ruchem goście mogli prowadzić 2:0, jednak Arkadiusz Piech dwukrotnie w dobrych sytuacjach podał piłkę prosto w ręce bramkarza Widzewa Macieja Mielcarza. Kilkanaście minut później gola dla Ruchu mógł również strzelić Maciej Jankowski, ale mając przed sobą niemal pustą bramkę trafił w obrońcę Widzewa Thomasa Phibela.
Po drugiej stronie boiska najlepszą okazję zmarnował Mehdi Ben Dhifallah, który po rzucie rożnym z trzech metrów posłał piłkę wysoko nad bramką. Gdy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bez goli, bramkarz Ruchu Michal Peskovic w 42. minucie sfaulował w polu karnym Łukasza Brozia. Chwilę później po strzale Dhifallaha z rzutu karnego Widzew objął prowadzenie.
Drugą połowę tylko gospodarze dotrwali do końca w jedenastu. Goście kończyli natomiast mecz w dziewięciu, bo Żeljko Djokic i Maciej Sadlok zostali ukarani czerwonymi kartkami. Djokic został usunięty z boiska w 63. minucie po faulu na Radosławie Bartoszewiczu a Sadlok w 88. minucie po faulu na Mariuszu Rybickim. Ten ostatni w 90. minucie meczu po indywidualnej akcji ustalił wynik spotkania na 2:0 dla Widzewa.

Na inaugurację rozgrywek Widzew Łódź wygrał z mistrzem Polski Śląskiem Wrocław.

Po meczu powiedzieli:

Tomasz Fornalik (trener Ruchu Chorzów) : "Mecz zaczął się po naszej myśli. W pierwszej części kontrolowaliśmy przebieg spotkania i mieliśmy sytuacje, które powinniśmy zamienić na bramki. Rzut karny i w konsekwencji gol trochę nas wyhamowały i gra już nie układała się tak, jakbyśmy chcieli. W drugiej połowie do pierwszej czerwonej kartki gra była wyrównana. Późniejsze wydarzenia na boisku były już konsekwencją tej kartki. Nie pozostaje nic innego, jak tylko pogratulować Widzewowi zwycięstwa".
Radosław Mroczkowski (trener Widzewa Łódź) : "Dla mnie to był trzeci mecz z Ruchem i nareszcie zwycięski. Cieszę się, że zespół stanął na wysokości zadania, zagrał dobry mecz i nie stracił bramki. To było ważne zwłaszcza na początku spotkania. Wiemy, jakie było pierwsze dwadzieścia minut w naszym wykonaniu. W tym fragmencie nie graliśmy dobrze, Ruch stworzył sobie kilka sytuacji ale uniknęliśmy straty gola. To było kluczowe. Później poprawiliśmy grę w obronie i sami zaczęliśmy stwarzać groźne sytuacje. Dwie udało nam się wykorzystać i z tego się cieszymy".

Widzew Łódź - Ruch Chorzów 2:0 (1:0)
Bramki:
1:0 Mehdi Ben Dhifallah (43-karny), 2:0 Mariusz Rybicki (90).

Żółta kartka - Widzew Łódź: Thomas Phibel, Mariusz Stępiński, Mehdi Ben Dhifallah. Ruch Chorzów: Marek Zieńczuk, Marcin Malinowski, Arkadiusz Piech.

Czerwona kartka - Ruch Chorzów: Żeljko Djokic (63-faul), Maciej Sadlok (88-faul).
Widzew Łódź: Maciej Mielcarz - Łukasz Broź, Thomas Phibel, Hachem Abbes, Jakub Bartkowski - Alex Bruno (65. Adrian Pietrowski), Radosław Bartoszewicz, Sebastian Dudek (80. Mariusz Rybicki), Princewill Okachi, Marcin Kaczmarek - Mehdi Ben Dhifallah (61. Mariusz Stępiński).
Ruch Chorzów: Michal Peskovic - Żeljko Djokic, Marek Szyndrowski, Piotr Stawarczyk, Igor Lewczuk - Marek Zieńczuk, Marcin Malinowski (54. Paweł Lisowski), Filip Starzyński (73. Maciej Sadlok), Maciej Jankowski (63. Grzegorz Kuświk), Łukasz Janoszka - Arkadiusz Piech.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów 3 500.

to