Jak wskazywał gość, po wrześniowych wyborach do Bundestagu rozpocznie się poważna debata o przyszłości UE. W jego ocenie, jeśli projekt europejski ma być uratowany, Niemcy muszą dogadać się z Polską i innymi krajami nowej UE. – Polska w tej debacie o przyszłości będzie brała aktywny udział, ale są pewne rzeczy dogmatyczne, na które się nie zgodzimy. Nie ma żadnego pola do kompromisu w sprawie imigrantów – zaznaczył. Dodał, że UE i KE nie ma żadnych formalno-prawnych instrumentów, by w tej sprawie Polskę ukarać. Nie zgodzi się na to również część państw Wspólnoty, „bo doskonale rozumieją, że dzisiaj Polska jutro one”.
Ryszard Czarnecki wyjaśniał, że państwa z naszego regionu, które wstąpiły do UE po 2004 roku są sceptyczne wobec imigrantów. – Gdy chodzi o starą Unię są różne opinie, ale polityczna poprawność nakazuje mówić to, co jest oficjalną linią. Te kraje ponoszą ogromne koszty własnej, błędnej, krajowej polityki, a także polityki UE w tym zakresie – przekonywał.
Europoseł odniósł się także do postępowań, prowadzonych przez KE wobec Polski. W ostatnim czasie rząd odrzucił zastrzeżenia Komisji w sprawie reformy sądownictwa. Zdaniem gościa, wiceszef KE Frans Timmermans, „swoją karierę oparł na lewicy, co wyraźnie widać i słychać w stosunku do Polski”. – Ta trauma europejskiej lewicy, że Polska jest jedynym krajem, gdzie nie ma lewicy w parlamencie jest dość duża. Obecna ofensywa, te pohukiwania, ataki chcą pokazywać Polskę jako izolowaną. Polski rząd dobrze robi, że słucha się polskich obywateli, a nie takiego czy innego polityka w Brukseli – podsumował.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu była Dorota Kania.
Polskie Radio 24/ip
24 Pytania w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
____________________
Data emisji: 29.08.2017
Godzina emisji: 7:35