Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Jakubicki 12.09.2017

Marek Suski: W Trójmieście wszyscy mają słabą pamięć

Sejmowa Komisja Śledcza do spraw Amber Gold ma przesłuchać we wtorek prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Posłowie chcą zapytać między innymi o działania prezydenta w sprawie spółki, a także o działania jego urzędników. – Trójmiasto jest zrośnięte, tam wszyscy wszystkich znają, ale mają słabą pamięć – mówił w audycji Rozmowa Poranka – 24 Pytania Marek Suski, wiceprzewodniczący komisji i poseł PiS. Posiedzenie komisji śledczej będziemy transmitować w Polskim Radiu 24.

Jak wyjaśniał gość, prezydent Gdańska zostanie przesłuchany na okoliczność współpracy miasta z Amber Gold. – Były sponsoringi, spotkania. Nawet już po rozpoczęciu procesu badania sprawy przez prokuraturę i służby Paweł Adamowicz zachwalał, jaka to świetna firma – wskazywał.

Marek Suski przypomniał, że Marcin P. podczas przesłuchań potwierdzał sponsoring m.in. gdańskiego ZOO. Podkreślił, że działalność Amber Gold polegała głównie na „ogromnym rozdawnictwie pieniędzy, które miało służyć PR-owi”. – Może dlatego zatrudniono syna Donalda Tuska, bo był dziennikarzem, miał swoje kontakty. Mamy elementy połączenia gdańskiego biznesu z ratuszem – mówił.


"Dlaczego służby nie prowadziły żadnych działań?"

Pytany o rolę służb specjalnych w Amber Gold, gość zaznaczył, że można zastanawiać się, dlaczego „służby, które w 2010 roku interesowały się spółką twierdzą, że nie prowadziły żadnych działań”. – Czy to był parasol ochronny, można się domyślać, ale twardego stwierdzenia, dowodu nie mamy. Mamy pewną białą plamę w tych czasach, znikające twarde dyski i dane. Dlatego jest powołana komisja śledcza, bo służby państwowe sobie z tym nie radziły i prowadziły sprawę tak, by jej nie wyjaśnić – przekonywał.

"Korporacja broni swoich praw, swojej kastowości"

Poseł odniósł się również do opinii Trybunały Konstytucyjnego, na temat postępowania ws. powołania prezesa TK. Sędziowie uznali za niekonstytucyjne przepisy prawa cywilnego, które pozwalają na ocenę prawidłowości powołania przez prezydenta prezesa Trybunału przez sąd powszechny i Sąd Najwyższy. Zdaniem gościa, Sąd Najwyższy stał się trochę stroną sporu politycznego. – Wiadomo, jakie są kompetencje, a SN próbuje znaleźć artykuły, paragrafy, by udowodnić, że nie jest tak, jak jest zapisane. Być może chodzi o to, by doprowadzić do nieujawniania majątków sędziów – wskazywał. Dodał, że „przywileje, które sędziowie w Polsce posiadali, są przywilejami, jakich nigdzie na świecie nie mają i stoją trochę ponad prawem”. – Jest próba sprowadzenia tego do normalności i korporacja broni swoich praw, swojej kastowości – przekonywał.

Więcej w nagraniu.

Gospodarzem programu była Dorota Kania

Polskie Radio 24/ip

24 Pytania w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje

____________________

Data emisji: 12.09.2017

Godzina emisji: 7:35