Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Jakubicki 17.01.2018

Ryszard Czarnecki: głosów w mojej obronie było więcej niż ws. ACTA

Szef grupy liberałów w europarlamencie Guy Verhofstadt skrytykował na sesji plenarnej wiceszefa PE Ryszarda Czarneckiego (PiS) „za skandaliczne zachowanie” i za to, że nie wykorzystał okazji, by przemawiając w Strasburgu, przeprosić europosłankę PO Różę Thun. O krytycznych głosach wobec siebie Ryszard Czarnecki mówił w audycji 24 Pytania.

Tomasz Sakiewicz informuje o sukcesie swojej akcji w obronie europosła Ryszarda Czarneckiego. Podaje, że liczba e-maili wysłanych w sprawie wiceprzewodniczącego Parlamentu Europejskiego przewyższyła liczbę wiadomości wysłanych w proteście przeciw ACTA.

"Podczas II wojny światowej mieliśmy szmalcowników, a dzisiaj mamy Różę von Thun und Hohenstein i niestety wpisuje się ona w pewną tradycję" - powiedział w rozmowie z portalem niezależna.pl. Ryszard Czarnecki nie wycofuje się z tych słów nawet, jeśli miałoby to oznaczać jego zdymisjonowanie.

Jak podkreślał europarlamentarzysta PiS, wcześniej Polska była zwierzyną łowną, teraz jest nią Ryszard Czarnecki. - Istnieje silny nacisk, by mnie odwołać. Jest jednak wielka akcja naszych rodaków w mojej obronie. Każdy z europosłów dostał 1600 maili w tej sprawie. Chciałem podziękować za tę akcję w mojej obronie i obronie Polski. Tych maili w mojej obronie jest więcej niż w sprawie ACTA, to imponujący wynik. Nie było żadnych głosów poparcia dla mnie od europosłów PO. Wspierają publicznie Różę Thun. Ci sami ludzie, którzy chcieli uruchomienia sankcji wobec Polski, domagają się uruchomienia sankcji wobec mnie – przekonywał wiceprzewodniczący PE.

Według gościa Polskiego Radia 24 posłowie Parlamentu Europejski nie chcieli głosować nad  art.7, by nie przegrać. - Europosłowie zrezygnowali z procedowania art. 7 w PE, by nie było płaczu nad porażką, bowiem dwóch trzecich koniecznych do uruchomienia procedury, przeciwnicy Polski w PE nie znaleźliby. Podczas spotkania z wiceprzewodniczącym Komisji Europejskiej Fransem Timmermansem szef MSZ prof. Czaputowicz będzie miał szanse do przedstawienia prawdziwego obrazu sytuacji i udzielenia Timmermansowi korepetycji, ponieważ ten wielokrotnie odnosił się do przepisów, które nie istnieją – wyjaśniał Czarnecki.

Zdaniem polityka w interesie Bułgarii jest znalezienie kompromisu ws. procedury praworządności wobec Polski. – Chodzi o to, by za prezydencji Bułgarów nie doszło do podziału UE. Według mnie krajów, które nas popierają jest więcej niż tylko Węgry i Bułgaria. My reformujemy państwo zgodnie z wolą obywateli. Chodzi o interesy polityczne i fobie ideologiczne, by Polska nie stała się zbyt konkurencyjna pod względem ekonomicznym i politycznym. Tam gdzie jest starcie interesów, nie miejmy złudzeń, że UE się całkiem zmieni i stanie się otwarta na nasze argumenty i przyjacielska – stwierdził Ryszard Czarnecki.

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem programu był Tadeusz Płużański.

Polskie Radio 24/IAR/PAP

24 Pytania - Rozmowa Poranka w PR24 - wszystkie audycje

______________________

Data emisji: 17.01.2018

Godzina emisji: 07:35