Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Konto Usunięte Konto Usunięte 08.04.2019

Mirosława Stachowiak-Różecka (PiS): Sławomir Broniarz jest przedstawicielem Grzegorza Schetyny, a nie nauczycieli

– Cały czas liczę na to, że nauczyciele zrozumieją, iż Sławomir Broniarz nie jest ich przedstawicielem, a Grzegorza Schetyny – powiedziała Mirosława Stachowiak-Różecka z Prawa i Sprawiedliwości. – Na pewno nie leży mu na sercu dobro uczniów – dodała wiceszefowa sejmowej komisji edukacji.
Mirosława Stachowiak-RóżeckaMirosława Stachowiak-RóżeckaPR24
Posłuchaj
  • 8.04.19 Mirosława Stachowiak-Różecka: dobro i emocje dzieci zeszły na drugi plan.
Czytaj także

Jedynie oświatowa "Solidarność", po niedzielnych negocjacjach, zdecydowała się podpisać porozumienie z rządem w sprawie podwyżek płac nauczycieli. Związek Nauczycielstwa Polskiego oraz Forum Związków Zawodowych odrzuciły zaproponowane warunki i zapowiedziały rozpoczęcie od 8 kwietnia bezterminowego strajku w szkołach, który może pokryć się ze startem egzaminów ósmoklasisty, gimnazjalnym i maturalnym.

Jedynka Michał Dworczyk 1200 (1).jpg
Michał Dworczyk: części związkowców zabrakło chęci do kompromisu

– Wydaje się, że Sławomir Broniarz, decydując o odrzuceniu rządowych propozycji, jest przedstawicielem nie nauczycieli, a Grzegorza Schetyny. Liczymy, że dzięki wsparciu i pomocy przedstawicieli oświatowej "Solidarności" oraz odpowiedzialnych nauczycieli zapowiedziany strajk będzie miał mniejsze rażenie. Jeśli chodzi o egzaminy, to odbędą się. Przypomnę, że zmieniliśmy rozporządzenie, które pozwoli poszerzyć wachlarz nauczycieli mogących nadzorować ich przebieg – stwierdziła Mirosława Stachowiak-Różecka.

Rozmówczyni Polskiego Radia 24 podkreśliła, że obecny rząd szanuje zawód nauczyciela i zdaje sobie sprawę, że wynagrodzenia osób wykonujących tę profesję są zbyt niskie. Z tego względu są one stopniowo podnoszone. – Rozumiemy, że nasze dzieci będą dobrze edukowane wtedy, gdy nauczyciele będą zarabiali więcej i będą odpowiednio zmotywowani. Muszą sobie jednak zdawać sprawę, że w sferze budżetowej jest jeszcze sporo grup zawodowych, które po latach zaniedbań i zamrożonych zarobków także czekają na wsparcie – wskazała.

Wiceszefowa sejmowej komisji edukacji dodała, że w sporze między związkami a rządem na drugi plan zeszły dobro i emocje dzieci przygotowujących się do egzaminów.

f4f38c09-2379-4d65-ac33-f906652532e4.jpg
W porozumieniu z oświatową "S" rząd deklaruje dodatkowe środki na podwyżki

– Odwołuję się do pedagogów, żeby nie pozwolili na to, by dzieci stały się narzędziem presji w rękach polityków. Bardzo proszę nauczycieli o znalezienie wrażliwości i odpowiedzialności. Panu Broniarzowi na pewno nie leży na sercu dobro uczniów – zaznaczyła posłanka PiS.

Według ZNP strajkować będzie 79,5 proc. szkół w kraju  to daje łącznie ponad 40 tys. placówek. Inne dane podaje Ministerstwo Edukacji Narodowej  z informacji przekazanych przez resort w ostatnich dniach wynika, że referenda strajkowe przeprowadziło 58 proc. szkół. Efekty strajku może więc odczuć od 2,5 mln do 3,8 mln uczniów.

Rząd proponował dotychczas związkom nauczycielskim, poza kontraktem społecznym dla oświaty, m.in. podwyżkę o ponad 9 proc. od września, skrócenie ścieżki awansu zawodowego i ustalenie kwoty dodatku za wychowawstwo w wysokości minimum 300 zł. 

Z Mirosławą Stachowiak-Różecką rozmawiał Grzegorz Jankowski.

Polskie Radio 24/db

----------------------------------

Data emisji: 8.04.2019

Godzina emisji: 7.36