Ponad 150 tysięcy rosyjskich żołnierzy stacjonuje obecnie przy granicy z Ukrainą i na nielegalnie zaanektowanym Krymie - poinformował szef unijnej dyplomacji Josep Borrell. Ta sprawa była jednym z kluczowych tematów poniedziałkowej wideokonferencji ministrów spraw zagranicznych 27 krajów.
Gromadzenie rosyjskich wojsk na granicy z Ukrainą. Tesławski: wątpię, by Putin wypowiedział wojnę
"Ekskalacja"
Beata Kempa powiedziała, że wojna na Ukrainie trwa nieprzerwanie od bardzo dawna. Jej zdaniem, została trochę zapomniana przez zachodnie państwa. - Trzeba zwrócić uwagę na fakt, że wojna na Ukrainie ciągle się tli. Teraz następuje eskalacja, ma miejsce scenariusz, przed którym ostrzegał śp. Lech Kaczyński w Gruzji. Sprawa dotycząca demonstracji siły w Donbasie pokazuje, że może dojść do jego zajęcia i odcięcia poważnej części Ukrainy od nośników energii - powiedziała.
Czytaj także:
Zdaniem europoseł Unia Europejska, prowadząc politykę wobec Rosji, popełniła kilka błędów. - Pierwszy błąd popełniony przez Komisję Europejską to wizyta Josepa Borella w Rosji. Powinien tego odmówić, dlatego że było to w czasie aresztowania Aleksieja Nawalnego. Trzeba było jasno zaznaczyć, że nie godzimy się na to - powiedziała.
- Powinniśmy mieć do czynienia ze spokojną, ale twardą polityką wobec Rosji w kwestii sankcji i polityki gospodarczej. To w całej dyplomacji jest najważniejszym instrumentem. Dotyczy to nie tylko nośników energii, ale np. wjazdu na teren UE oligarchów rosyjskich - dodała.
Więcej w nagraniu
11:45 PR24_mp3 2021_04_20-07-11-19.mp3 Beata Kempa o sytuacji na granicach Ukrainy ("24 pytania")
***
Audycja: "24 pytania"
Prowadzący: Dorota Kania
Gość: Beata Kempa (europoseł, Solidarna Polska)
Data emisji: 20.04.2021
Godzina emisji: 07:11
dz